Skąd pomysł na twist w 4. sezonie "Barry'ego"? Bill Hader zdradza kulisy i mówi, którym serialem się inspirował
![Autor: Agata Jarzębowska](https://www.serialowa.pl/wpr/wp-content/uploads/2022/11/41.png)
Agata Jarzębowska
12 maja 2023, 13:02
Gwiazda i twórca serialu "Barry" Bill Hader zdradził kulisy pomysłu na twist w finałowym sezonie i wyjaśnił, co wspólnego z jego serialem miał twórca "Breaking Bad" Vince Gilligan. Uwaga na spoilery.
Gwiazda i twórca serialu "Barry" Bill Hader zdradził kulisy pomysłu na twist w finałowym sezonie i wyjaśnił, co wspólnego z jego serialem miał twórca "Breaking Bad" Vince Gilligan. Uwaga na spoilery.
Pod koniec 4. odcinka serialu "Barry" pt. "It Takes a Psycho" akcja skacze o osiem lat do przodu. Barry i Sally (Sarah Goldberg) uciekają razem i są rodzicami Johna (Zachary Golinger). W ciągu tych ośmiu lat, które dzielą odcinek czwarty od trzeciego, para przyjęła nowe tożsamości, a ich smutną codzienność mamy okazję poznać dokładniej w odcinku 5, "Tricky Legacies". Skąd wziął się pomysł na takie poprowadzenie fabuły?
Barry sezon 4 – skąd pomysł na przeskok w czasie?
Bill Hader (serialowy Barry i współtwórca serialu) wywiadzie dla The Hollywood Reporter powiedział, że jego zdaniem przeskok czasowy był bardziej interesujący, niż oglądanie wiecznie uciekającej pary.
— Kiedy pisaliśmy [ten] sezon i Barry wydostał się z więzienia, po prostu pomyśleliśmy: "Mamy tutaj dwie możliwości. Możemy oglądać, jak oni uciekają w czasie rzeczywistym". Ale nie wydało mi się to zbyt interesujące. W 1. sezonie [Barry] śni na jawie o sobie, Sally i chłopcu robiących rodzinne zdjęcie, więc pomyślałem: "Cóż, może on tego właśnie chce". A potem zapytałem: "Co by było, gdybyśmy przeskoczyli osiem lat do przodu i oni żyją na wygnaniu, w domu pośrodku niczego?". To odzwierciedla sposób, w jaki Barry mieszkał [jako dziecko]; wygląda to prawie tak, jakby znajdowali się na powierzchni innej planety.
![Barry sezon 4 Bill Hader przeskok czasowy](https://www.serialowa.pl/wpr/wp-content/uploads/2023/05/Barry-sezon-4-Bill-Hader-przeskok-czasowy-1.jpg)
Hader powiedział, że inni scenarzyści szybko podłapali ten pomysł, który pozwolił im pokazać zupełnie inne wersje postaci, które przecież muszą nadal ukrywać się przed światem.
— A potem Liz Sarnoff, jedna ze scenarzystek, powiedziała: "W końcu możemy zobaczyć, jak wszystkie postacie są bardziej zainteresowane tymi wersjami siebie i tym, jak okłamują samych siebie (…) Wszyscy grają jakąś postać". I to dało mi pomysł, że wszyscy powinni wyglądać zupełnie inaczej, prawie tak, jakby mieli na sobie kostiumy. A więc to wszystko wynikało z tego.
Hader przyznał również, że na początku bardzo mocno inspirował się "Breaking Bad" i nawet odwiedzał pokój scenarzystów "Better Call Saul". I jak się okazuje, przy okazji 1. sezonu "Barry'ego" rozmawiał nawet z twórcą seriali Vince'em Gilliganem.
— Tak, widziałem go i [pozostałych] scenarzystów na jakimś wydarzeniu i powiedziałem: "Stary, naprawdę czuję, że jestem ci winien czek". (śmiech) A zwłaszcza w 1. sezonie. Był taki żart, że ludzie nazywali serial "Breaking Good" i tym podobne. Ale to jest prawda. Na poziomie prywatnym, na wczesnym etapie odwiedzałem pokój scenarzystów "Better Call Saul", żeby zapytać: "Jak wy to robicie?". I tak po prostu przez jeden dzień patrzyłem, jak on spędzają czas. Spędzałem też czas z Vince'em z przerwami przez kilka tygodni i naprawdę dobrze się dogadywaliśmy.
Hader wyjawił, że sam widział wiele podobieństw pomiędzy swoim serialem a "Breaking Bad", a sceny na pustyni, szybka narracja czy bohater rozdarty pomiędzy dwoma światami tylko je podkreślały. Sam przyznaje, że jego zdaniem serial nabrał całkowicie własnego wymiaru dopiero w sezonie 2 i jego zdaniem stało się to w odcinku "Ronny/Lily". Tymczasem do końca 4. sezonu "Barry'ego" pozostały jeszcze trzy odcinki.