Jak zmieni się Nick Fury w serialu "Tajna inwazja"? Zobaczcie nowe zdjęcie i serialowe okładki "Empire"
Karolina Noga
4 maja 2023, 15:02
"Tajna inwazja" (Fot. Marvel/Disney+)
W czerwcu na Disney+ zadebiutuje kolejny serial Marvela, tym razem będzie to "Tajna inwazja". A już teraz serial pojawił się na okładkach magazynu "Empire". Jest też nowe zdjęcie Samuela L. Jacksona jako Nicka Fury'ego.
W czerwcu na Disney+ zadebiutuje kolejny serial Marvela, tym razem będzie to "Tajna inwazja". A już teraz serial pojawił się na okładkach magazynu "Empire". Jest też nowe zdjęcie Samuela L. Jacksona jako Nicka Fury'ego.
Na początku kwietnia pokazano zwiastun serialu "Tajna inwazja", który zadebiutuje na Disney+ 21 czerwca. Tymczasem 11 maja premierę będzie mieć nowe wydanie magazynu "Empire", z którego na czytelników zerka nie kto inny jak Nick Fury. W środku można też znaleźć nowe zdjęcie Samuela L. Jacksona z serialu (powyżej).
Tajna inwazja – jak zmieni się Nick Fury w serialu?
Magazyn "Empire" pochwalił się serialowymi okładkami, a kiedy numer pojawi się na rynku, możemy też oczekiwać kolejnych, wcześniej niepublikowanych zdjęć i nowych informacji o serialu. Mają pojawić się rozmowy m.in. z Samuelem L. Jacksonem, Benem Mendelsohnem, Cobie Smulders, Donem Cheadle'em, Olivią Colman i Emilią Clarke, reżyserem Alim Selimem oraz producentem Jonathanem Schwartzem.
"Tajna inwazja" rozpoczyna się w momencie, w którym Nick Fury odkrywa spisek, mający na celu zainstalowanie podwójnych agentów na ważnych stanowiskach na całym świecie. Tyle że nie są to ludzie, tylko dobrze znani z filmu "Kapitan Marvel" Skrulle – zmiennokształtni kosmici, będący w stanie udawać każdego człowieka.
Fury stanie im naprzeciw, co będzie od niego wymagało nowego podejścia. W serialu dowiemy się więcej o jego przeszłości i zobaczymy, co się kryje pod twardą powierzchnią. A odtwórca kultowej roli naprawdę się cieszy, że w sześciu odcinkach rzeczywiście był czas, aby zagłębić się w psychikę jego postaci.
— Tutaj macie faceta, który pokazuje swoją twarz i pokazuje swój wiek. To okazja, by uczłowieczyć kogoś, kogo wszyscy uważają za nadczłowieka. Musiałem rozgryźć kilka rzeczy i wypracować kilka nowych, co próbowałem zrobić od jakiegoś czasu. Wspaniale jest mieć okazję dowiedzieć się, kim on był i zagłębić się w to, jak bardzo jego praca faktycznie odbija się na jego życiu osobistym – powiedział Jackson.
Producent wykonawczy serialu Jonathan Schwartz wyjaśnił, że zależało mu na tym, by skupić się na nieco łagodniejszej stronie Fury'ego i pokazać, że jest tylko człowiekiem.
— Jedną z rzeczy, którą naprawdę chcieliśmy wnieść do tego serialu, a która czyni go nieco wyjątkowym w uniwersum Marvela, jest wrażliwość. Nick Fury jest tylko człowiekiem, Maria Hill [Cobie Smulders] jest tylko człowiekiem. Jedna kula może ich pozbawić życia. To coś, co nie zawsze dostajemy w MCU. Wprowadzenie tego poziomu napięcia, strachu i wrażliwości do jednego z naszych seriali było naprawdę ekscytujące.
Czy to znaczy, że możemy już pożegnać Fury'ego w "Tajnej inwazji"? Zwłaszcza że w zwiastunie pada hasło, że to jego "ostatnia walka"?
— Uwielbiam go grać i uwielbiam fakt, że otwierają go na nowe możliwości i całe to życie, które on ma. Więc mam nadzieję, że to nie koniec, a w nowej fazie MCU wciąż będę wpadać tam i z powrotem – stwierdził Jackson.
Tutaj znajdziecie mnóstwo zdjęć z serialu. "Tajna inwazja" ma liczyć sześć odcinków, które trafią na Disney+ 21 czerwca.