Czy Jonathan ze "Stranger Things" może być synem Hoppera? David Harbour komentuje fanowską teorię
Agata Jarzębowska
1 maja 2023, 12:44
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Gwiazda "Stranger Things" David Harbour skomentował teorię – której sam jest fanem – że Jonathan może być synem Hoppera. Czy to faktycznie jest możliwe?
Gwiazda "Stranger Things" David Harbour skomentował teorię – której sam jest fanem – że Jonathan może być synem Hoppera. Czy to faktycznie jest możliwe?
Od 1. sezonu "Stranger Things" wiadomo, że Jima Hoppera (David Harbour) i Joyce Byers (Winona Ryder) coś łączyło w szkole średniej, ale nigdy nie dowiedzieliśmy się, o co dokładnie chodzi. Para miała za sobą jakąś niedopowiedzianą przeszłość. Podczas kanadyjskiego konwentu Calgary Expo (za serwisem ComicBook) David Harbour przytoczył jedną z teorii i od razu ją obalił.
Stranger Things – czy Jonathan to syn Hoppera?
Teoria dotyczy najstarszego syna Joyce, Jonathana (Charlie Heaton). Jak przyznał David Harbour, po 1. sezonie razem z Winoną Ryder zastanawiali się, co ich łączy i czy może to być dziecko. Aktorzy byli przekonani, że ich historia nie jest po prostu niewinnym "będą razem czy nie będą". I że Jonathan może być synem Hoppera, a nie nieobecnego byłego męża Joyce, alkoholika Lonniego (Ross Partridge).
— Uwielbiam ten związek. Pamiętam, że że na bardzo wczesnym [etapie] scenariusza, Wynona i ja byliśmy [tym] zawsze bardzo zafascynowani od pierwszego sezonu (…). Po prostu zagłębialiśmy się w historię i ją rozgryzaliśmy. Od początku jest sugerowane, że Joyce i Hopper mieli w przeszłości jakąś relację, ale nigdy nie zostało to wyrażone. To było coś, co wydarzyło się w szkole średniej i dlatego są na siebie tacy źli. Przez lata myśleliśmy, że wejdziemy w to w sezonie 2, a potem wprowadzili [Boba granego przez Seana Astina]. Pomyślałem: "O, to będzie problem".
Harbour zaznaczył jednak, że teoria ta nie jest żadnym spoilerem 5. sezonu "Stranger Things", bo bracia Dufferowie zapewnili go, że to nie jest prawda i Jonathan nie jest synem Hoppera. Według tej teorii Hopper i Joyce mieliby się spotykać po jego powrocie z wojny w Wietnamie.
— Uwielbiam tę teorię, oboje z Wynoną uwielbiamy tę teorię. To coś w stylu, że Hopper pojechał do Wietnamu i wymyśliliśmy linię czasową, w którym Lonnie nie mógł być ojcem Jonathana. Zerwali, Lonnie był obecny przez jakiś czas i myślę, że zerwali pomiędzy turami Hoppera w Wietnamie. [Hopper] wrócił pewnego dnia i po prostu przyszedł do domu Joyce, przyniósł ciasto i poczęli Jonathana, potem ona wróciła do Lonniego i nigdy mu o tym nie powiedziała. Sekretem jest to, że Jonathan jest dzieckiem Hoppera i dlatego w 1. sezonie jest dużo o zawiązywaniu się męskiej relacji między mną a Jonathanem.
Jak przyznał David Harbour, bardzo podobało mu się wszystko, co stworzyli z Winoną Ryder, i podzielił się tym pomysłem z braćmi Dufferami, by włączyli to do serialu. Odpowiedź twórców była jednak jednoznaczna.
— Opracowaliśmy całą tę historię o [Joyce i Hopperze], co bardzo mi się podobało. Powiedziałem o tym to Dufferom i zaproponowałem: "Może powinniśmy umieścić to w serialu". A oni odpowiedzieli: "Nie, to jest okropne".
Chociaż teoria o Hopperze i Joyce się nie sprawdzi, to innych nie brakuje. Scenarzyści "Stranger Things" podzielili się wskazówką dotyczącą 5. sezonu, co sprawiło, że powstały teorie odnośnie powrotu ulubieńca publiczności, Eddiego. Fani podejrzewają też, że w finale zginie ktoś z rodziny Byersów, a typowany jest przede wszystkim właśnie Jonathan. Na razie jedyną pewną informacją jest to, że ekipa wejdzie na plan zdjęciowy w czerwcu.