Czy "Perry Mason" powróci z 3. sezonem? Ekipa zdradza dalsze plany i komentuje finał 2. sezonu
Karolina Noga
30 kwietnia 2023, 15:02
"Perry Mason" (Fot. HBO)
2. sezon "Perry'ego Masona" dopiero co dobiegł końca, ale fani już dopytują o możliwą kontynuację. Czy prawnik jeszcze powróci na nasze ekrany? Spoilery.
2. sezon "Perry'ego Masona" dopiero co dobiegł końca, ale fani już dopytują o możliwą kontynuację. Czy prawnik jeszcze powróci na nasze ekrany? Spoilery.
"Perry Mason" w finale 2. sezonu pozostawił widzów z gorzkim zakończeniem. Tytułowy bohater został skazany na cztery miesiące więzienia za ukrywanie broni, z której zabito Brooksa McCutcheona. Co jego odsiadka oznacza w kontekście potencjalnej kontynuacji serialu? I czy w ogóle są na nią plany?
Perry Mason sezon 3 – czy będzie kontynuacja serialu?
W rozmowie z serwisem TVLine twórcy serialu – showrunner Michael Begler oraz producentki wykonawcze Amanda Burrell i Susan Downey – skomentowali finałowe wydarzenia i nie ukrywali, że bardzo by chcieli, aby Perry Mason jeszcze wrócił na nasze ekrany.
— Słuchajcie, myślałem o 3. sezonie od czasu, gdy skończyliśmy zdjęcia [do 2. sezonu]. A nawet wcześniej. Chciałbym dostać taką możliwość. Myślę, że jest tyle historii do opowiedzenia z tymi postaciami. Myślę, że dopiero zaczęliśmy opowiadać historię z tymi postaciami. Więc tak, mam wiele historii, nad którymi myślę. Ale to niestety nie zależy od nas To zależy od bogów w HBO. Myślę, że dowiemy się prędzej niż później i mam nadzieję, że doczekamy się kontynuacji – powiedział Begler.
Perry trafił za kratki i musi odpokutować swoje czyny – Begler wyjaśnił, że wsadzenie bohatera do więzienia miało konkretny cel.
— Na początku Lydell mówi do Perry'ego: "Nawet gdy wygrywasz, przegrywasz". I myślę, że spodobało nam się odwrócenie tego do końca sezonu, mówiąc: mimo że Perry tak jakby przegrywa, to wygrywa. Zwycięstwo oznacza, że on teraz rozumie, co to znaczy walczyć i czego to wymaga, a ten syndrom oszusta, który on ma na początku [sezonu], prawie znika pod koniec, zaś on może trzymać wysoko podniesioną głowę. Może powiesić swoje zdjęcie z synem. To prawie sposób na zaprezentowanie przez niego: to jest to, kogo potrzebuję, aby pokazać, czym jest prawdziwa sprawiedliwość, czym jest prawdziwa moralność.
Myślę, że on w głębi serca w to wierzy i myślę, że właśnie to było dla nas atrakcyjne. Kiedy zaczynamy sezon, [Perry] jest zielony jako prawnik. Nadal jest w tym całkiem nowy. Nie mogliśmy więc zrobić z niego z pełną prędkością tego Perry'ego Masona, którego wszyscy się spodziewają, i myślę, że ważne było, by dotarcie tam zajęło ten sezon.
Na temat "syndromu oszusta", na który cierpiał Perry wypowiedział się Matthew Rhys, który podkreślił jak ważną drogę dla bohatera stanowił 2. sezon.
— Mój największe… nie obawy, ale to, co mnie najbardziej interesowało, to gdzie znajdziemy Perry'ego na początku 2. sezonu i że nie zostawiliśmy go pod koniec 1. sezonu w pewnej pozycji, która może być uznana za wygodną. Wiecie, cała trójka była w biurze, wszystko szło stosunkowo różowo i podobało mi się, że tak już nie było na początku 2. sezonu. Perry mocno cierpi na syndrom oszusta. Wiecie, że ukrywa tak wiele przed Dellą, że obietnica pracy dla Paula nie wypaliła. Częścią tego, co uważam za wspaniałe w tym serialu, jest to, że potencjalnych kłótni między nimi jest dużo i że to obfituje w konflikt, [który] płynie jak szampan. Tak więc trzeba zdobyć prawdziwą górę i to dla mnie było fantastyczne – powiedział w rozmowie z Deadline.
A co dalej z Dellą (Juliet Rylance) i Paulem (Chris Chalk)? Della ma duże szanse znaleźć się na celowniku Camilli Nygaard, po tym jak ją wydała władzom federalnym. Begler ma też dobre wieści dla fanów trio Della – Paul – Perry. Showruner podkreślił, że współpraca Paula i Perry'ego wcale się nie zakończyła i 3. sezon pokazałby jej ewolucję.
Na ten moment nie wiadomo, czy HBO zamówi kolejny sezon. W oczekiwaniu na informację, zachęcamy do zapoznania się z naszą recenzją finału 2. sezonu "Perry'ego Masona".