Jest zwiastun i data premiery 3. sezonu "Wiedźmina". Pożegnanie z Henrym Cavillem podzielone na części
Marta Wawrzyn
25 kwietnia 2023, 16:31
"Wiedźmin" (Fot. Netflix)
Netflix pokazał pierwszy teaser i podał datę premiery 3. sezonu "Wiedźmina". Tym razem w planach jest podział sezonu na dwie części – kiedy będzie miało miejsce pożegnanie Henry'ego Cavilla z rolą Geralta z Rivii?
Netflix pokazał pierwszy teaser i podał datę premiery 3. sezonu "Wiedźmina". Tym razem w planach jest podział sezonu na dwie części – kiedy będzie miało miejsce pożegnanie Henry'ego Cavilla z rolą Geralta z Rivii?
"Wiedźmin" wróci tego lata z 3. sezonem, a Netflix nie tylko pokazał dziś pierwszy teaser, ale też podzielił się nie jedną, a od razu dwiema datami premiery. Pożegnalna seria Henry'ego Cavilla będzie podzielona na dwie części: pierwszą (odcinki 1-5) zobaczymy 29 czerwca, a druga (odcinki 6-8) będzie mieć premierę 27 lipca.
Wiedźmin sezon 3 – kiedy premiera? Jest data i zapowiedź
"W końcu po raz pierwszy rozumiem, czym jest prawdziwy strach" – mówi Geralt (Henry Cavill) w zaprezentowanym dziś teaserze. A potem widzimy, jak on, Ciri (Freya Allan) i Yennefer (Anya Chalotra) szukają się w mroku i nie mogą się odnaleźć. Pojawiają się także krótkie urywki scen z innymi postaciami, w tym również ulubieńcem publiczności, czyli Jaskrem (Joey Batey). "Tego lata wszystko się zmieni" – głosi hasło promocyjne, co brzmi trochę niefortunnie w obliczu odejścia Cavilla.
Oprócz zapowiedzi mamy także oficjalny opis 3. sezonu "Wiedźmina": podczas gdy władcy, czarodzieje i potwory Kontynentu usiłują schwytać Ciri, Geralt wywozi ją z Cintry, by chronić swoją na nowo zjednoczoną rodzinę przed tymi, którzy jej zagrażają. Yennefer, której powierzono szkolenie Ciri, prowadzi ich do chronionej twierdzy w Aretuzie, gdzie ma nadzieję dowiedzieć się czegoś więcej o niezwykłych mocach drzemiących w dziewczynie. Okazuje się jednak, że trafiają w sam środek konfliktu pełnego skorumpowanej polityki, czarnej magii i nikczemności. Muszą walczyć i postawić wszystko na jedną kartę – lub ryzykować, że stracą siebie na zawsze.
Premierze 3. sezonu "Wiedźmina" towarzyszy nie najlepsza atmosfera, po tym jak Netflix ogłosił, że Liam Hemsworth zastąpi Henry'ego Cavilla w głównej roli od 4. sezonu serialu. Jednocześnie pojawiły się zakulisowe sugestie ze strony jednego z byłych scenarzystów, że ekipa "Wiedźmina" nie ma szacunku do materiału źródłowego i zdarzało się, że w pokoju scenarzystów wyśmiewano się z sagi Andrzeja Sapkowskiego, jak również wiedźmińskich gier.
Showrunnerka serialu Lauren S. Hissrich zapowiedziała, że odejście Cavilla zostanie wyjaśnione przed premierą 3. sezonu, i poprosiła fanów, aby dalej oglądali serial.
— Dla nas to też jest wielka sprawa. I właśnie w tym rzecz – wiele się o tym mówi i plotkuje, i w pełni rozumiemy, dlaczego fani reagują w ten sposób. Powiem tylko: proszę, wróćcie na 3. sezon "Wiedźmina", żebyśmy mogli kontynuować swoją pracę. Oczywiście [odejście Cavilla] to ogromna wiadomość – powiedziała Hissrich w grudniu zeszłego roku.
Twórczyni serialu Netfliksa obiecywała także, że 3. sezon będzie bliższy książkom Sapkowskiego oraz zapewni heroiczne pożegnanie Cavillowi. Czy faktycznie tak będzie? Przekonamy się już za dwa miesiące.