Emilia Clarke źle wspomina kostiumy z "Gry o tron". "Musieli mnie z nich wyciągać, żebym mogła jeść"
Karolina Noga
24 kwietnia 2023, 13:42
"Gra o tron" (Fot. HBO)
Ważnym elementem "Gry o tron" były bez cienia wątpliwości pomysłowe kostiumy. Na ekranie wyglądały świetnie, ale jak wspomina Emilia Clarke – potrafiły być prawdziwym koszmarem.
Ważnym elementem "Gry o tron" były bez cienia wątpliwości pomysłowe kostiumy. Na ekranie wyglądały świetnie, ale jak wspomina Emilia Clarke – potrafiły być prawdziwym koszmarem.
Emilię Clarke będziemy mogli zobaczyć w tym roku w serialu Marvela i Disney+ "Tajna inwazja", ale aktorka w rozmowie z Who What Wear powróciła do czasów roli Daenerys. Gwiazda nie ukrywa, że noszenie kostiumów z "Gry o tron" nie było przyjemnym doświadczeniem, nawet jeżeli wyglądały w serialu fenomenalnie.
Gra o tron – Emilia Clarke cierpiała nosząc kostiumy
Kostiumografką "Gry o tron" była Michelle Clapton, która stworzyła najbardziej ikoniczne stroje z serialu. Clarke wyraziła zachwyt pracą Clapton, jednak samego noszenia kostiumów nie wspomina ciepło.
— Nigdy w życiu nie założę już tak pięknych kostiumów, chyba że będę miała zaszczyt ponownie pracować z Michelle Clapton. Ona zdecydowanie tworzy kostiumy, które wyglądały świetnie, ale czułam się w nich okropnie. Za żadne pieniądze nie założyłabym znów gorsetu! Musieli mnie wyciągać z kostiumów, zanim mogłam coś zjeść. Wyglądało to niesamowicie, ale za jaką cenę!
W tym samym wywiadzie aktorka skomentowała także decyzję o rozjaśnianiu włosów do roli Daenerys – bardzo tego żałuje i chciałaby cofnąć czas. Oto co powiedziałaby młodszej Emilii:
— Nigdy nie rozjaśniaj włosów. O nie! Już za późno. Już to zrobiłaś.
A kogo Emilia Clarke zagra w "Tajnej inwazji"? Tutaj znajdziecie mnóstwo zdjęć z serialu oraz dowiecie się, w jakiej dokładnie roli występuje aktorka. Premierę zobaczymy już 21 czerwca, a tutaj znajdziecie zwiastun serialu "Tajna inwazja".