Serialowa Billie ostro krytykuje 2. sezon "Sex/Life". "Po tych słowach już nie dostanę pracy w Netfliksie"
Agata Jarzębowska
6 kwietnia 2023, 12:44
"Sex/Life" (Fot. Netflix)
Gwiazda "Sex/Life", Sarah Shahi, ma bardzo dużo do powiedzenia na temat 2. sezonu swojego serialu. I jak zauważa, jej szefowie raczej nie będą z tego zadowoleni.
Gwiazda "Sex/Life", Sarah Shahi, ma bardzo dużo do powiedzenia na temat 2. sezonu swojego serialu. I jak zauważa, jej szefowie raczej nie będą z tego zadowoleni.
Aktorzy najczęściej zachowują dla siebie fakt, że nie lubią jakiegoś swojego projektu, albo opowiadają o tym po latach od jego nakręcenia. Sarah Shahi, gwiazda "Sex/Life" postanowiła zrobić inaczej i szczerze podzieliła się tym, co myśli o serialu Netfliksa, w którym gra. Czemu jej zdaniem 2. sezon się nie udał?
Sex/Life sezon 2 – Sarah Shahi krytykuje własny serial
Jak donosi TVLine serialowa Billie pojawiła się w podcaście "Not Skinny But Not Fat" Amandy Hirsch, gdzie ujawniła, że praca na planie 2. sezonu "na pewno była wyzwaniem" i nie była dla niej zbyt komfortowa.
— Zdecydowanie nie otrzymałam od ludzi zaangażowanych w produkcję takiego wsparcia, jakie miałam podczas 1. sezonu. Stało się to dla mnie czymś zupełnie innym – i nie boję się tego powiedzieć.
Aktorka nie ukrywała również, że "męczyła się z materiałem", a przy tym była "zdołowana" z powodu braku czasu ekranowego z partnerem życiowym i partnerem z planu, Adamem Demosem.
— Podobały mi się nasze wątki i lubię z nim pracować. Był świetnym partnerem podczas kręcenia scen. [Przy 2. sezonie] ja pracowałam bardzo dużo, a on pracował tak mało. On pojawia się na jakieś 60 sekund w całym serialu. W ogóle go nie widziałam.
Shahi uważa, że "w 2. sezonie było więcej momentów, które wydawały się bardzo efekciarskie", chociaż jest wdzięczna za to, że sama "nie musiała ich robić – chłopcy to robili". Pomimo że aktorka czuła, że "nie mogła zaakceptować" wielu rzeczy, które działy się w serialu, Shahi przyznała, że czasami tak właśnie wygląda praca na planie.
— To część mojej pracy. Nie zawsze będę się dogadywać lub zgadzać z filmowcem. Nie zawsze będę lubić to, co muszę robić lub mówić. Moim zadaniem jest sprawić, żeby wyglądało to wiarygodne.
Shahi zdaje sobie sprawę, że tym wywiadem mogła narobić sobie problemów w pracy i jej szefowie nie będą zachwyceni.
— Już nigdy nie będę pracować dla Netfliksa, po tym co powiedziałam. Ale nie mogę kłamać.
A co z samym serialem? Wydaje się, że Netflix i tak nie miał zamiaru przedłużać "Sex/Life" na 3. sezon, Sarah Shahi raczej nie musi się więc martwić, że przez ten wywiad straci pracę – tym bardziej że dostała rolę w pilocie prawniczego serialu ABC "Judgement". Netflix z kolei promuje serial bardzo podobny do "Sex/Life" pt. "Obsesja". W rolach głównych występują Richard Armitage i Charlie Murphy.