Scenarzyści podzielili się opisem 5. sezonu "Stranger Things" i jest on naprawdę dziwny. Co nas czeka?
Agata Jarzębowska
22 marca 2023, 13:02
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Na oficjalnym Twitterze scenarzystów pojawił się przedziwny opis fabuły 5. sezonu "Stranger Things". A Gaten Matarazzo zdradza, czego pragnie dla Dustina i dlaczego boi się zakończenia serialu.
Na oficjalnym Twitterze scenarzystów pojawił się przedziwny opis fabuły 5. sezonu "Stranger Things". A Gaten Matarazzo zdradza, czego pragnie dla Dustina i dlaczego boi się zakończenia serialu.
Fani "Stranger Things" czekają niecierpliwie na 5. i finałowy sezon serialu, a dla podkręcenia emocji na oficjalnym profilu scenarzystów na Twitterze pojawiła się dziwna i enigmatyczna zapowiedź fabuły. Z kolei Gaten Matarazzo, czyli serialowy Dustin nie ukrywa, że częściowo martwi się nadchodzącym finałem i zdradza, czy jest coś, czego pragnie dla swojego bohatera.
Stranger Things sezon 5 – zaskakujący opis fabuły
Fabuła 5. sezonu "Stranger Things" z oczywistych powodów jest trzymana w tajemnicy. Jednak oficjalny profil serialu na Twitterze podzielił się przedziwną sugestią na temat tego, co powstaje – zapewne zachęcając fanów do tworzenia swoich teorii.
— 5. sezon jest taki, jakby sezony 1 i 4 miały dziecko. A potem temu dziecku wstrzyknięto sterydy.
Season 5 is like if season 1 and 4 had a baby. And then that baby was injected with steroids.
— stranger writers (@strangerwriters) March 21, 2023
Choć opis jest enigmatyczny, potwierdza od wcześniejsze słowa braci Dufferów, którzy zapowiedzieli, że 5. sezon odtworzy dynamikę z 1. sezonu – a wszystko dzięki temu, że cała ekipa powraca do Hawkins. Natomiast skala zapewne będzie znacznie większa niż w 1. sezonie, stąd w tweecie odniesienie do 4. sezonu i hasło "sterydy".
Gaten Matarazzo boi się zakończenia Stranger Things
Podczas gdy scenarzyści dali fanom o czym myśleć, Gaten Matarazzo był gościem "The Tonight Show With Jimmy Fallon", gdzie został zapytany o to, czy ma jakieś nadzieje w związku z wątkiem Dustina i czego chciałby dla jego przyszłości. Aktor przyznał, że się nad tym nie zastanawiał.
— Nie wiem. Myślę, że jest w najlepszych rękach, w jakich może być. Matt i Ross [Dufferowie] znają te postacie pewnie lepiej niż my. To naprawdę interesujące, ponieważ wszyscy bardzo nam ufają, jeśli chodzi o podejmowanie własnych decyzji i granie scen tak, jak instynktownie chcemy to zrobić. Nigdy tak naprawdę nie dałem sobie okazji do zastanowienia się, co oni mogą zrobić, ale teraz jest najlepszy czas, aby zacząć.
Aktor dodał, że chciałby zobaczyć, aby postacie miały możliwość dalszego rozwoju i wyszły z traum, które przeżyły. Sam nie ukrywa, że ma mieszane uczucia co do zakończenia. Jak zauważa, dorastał na planie tego serialu, a teraz wszystko się zmieni.
— Jest w tym pewnego rodzaju ekscytacja, ponieważ chcesz to dokończysz, chcesz zobaczyć, jak te postaci rozwiną się finalnie po raz ostatni, jak zakończą swoją podróż. Ale jest też głęboki strach. To nie tylko było niesamowite, ale przez jakiś czas było to dobre zabezpieczenie zawodowe. Teraz wracamy do freelance'u.
A jak inni aktorzy? Millie Bobby Brown przyznała, że cieszy się z finałowego sezonu i jest gotowa ruszyć dalej. W podobnym tonie wypowiadał się również David Harbour.
A fanów świata "Stranger Things" czekają kolejne przygody – nieoficjalnie wiadomo, że w planach jest spin-off anime, a niedawno poinformowano, że powstanie teatralny prequel serialu, który będzie można zobaczyć na londyńskim West Endzie.