Co łączy "The Last of Us" z "Władcą Pierścieni"? Gollum i Purchlak mają ze sobą wiele wspólnego
Agata Jarzębowska
21 marca 2023, 16:02
"The Last of Us" (Fot. HBO) / "Władca Pierścieni: Dwie wieże" (Fot. New Line Cinema)
Co łączy "The Last of Us" z "Władcą Pierścieni"? Okazuje się, że jest pewien zaskakujący związek pomiędzy Purchlakiem a Gollumem.
Co łączy "The Last of Us" z "Władcą Pierścieni"? Okazuje się, że jest pewien zaskakujący związek pomiędzy Purchlakiem a Gollumem.
Podczas gdy serialowi fani dołączyli do dyskusji o finale "The Last of Us", która wśród graczy trwała od wielu lat, Simon Jung nadzorujący efekty specjalne w serialu wyjawił niespodziewane połączenie pomiędzy hitem HBO a "Władcą Pierścieni".
The Last of Us – co łączy Golluma i Purchlaka?
Oczywiście nie chodzi o wątki fabularne, a o pracę przy efektach specjalnych. Przy serialu pracowała firma Wētā, która ma swoje korzenie we "Władcy Pierścieni". Jednym z jej założycieli jest Peter Jackson, który pomógł przekształcić ją w jedną z największych firm w branży – i chyba nikogo nie zaskoczy fakt, że stało się to m.in. dzięki spektakularnemu sukcesowi filmowej trylogii.
Ale to nie wszystko, jak w rozmowie z serwisem Comic Book zdradził Simon Jung nadzorujący efekty specjalne przy "The Last of Us", nad Purchlakiem i klikaczami pracował Gino Acevedo, który odpowiadał za stworzenie wyglądu Golluma.
— Gino był mocno zaangażowany w stworzenie Purchlaka. Wymyślił wszystkie proporcje i niektóre narośla i było to połączenie odniesień do gry z tym, co uzyskaliśmy poprzez kombinezon prostetyczny, i tego, co zrobiliśmy w zakresie prac koncepcyjnych, a nawet trochę niepublikowanych prac koncepcyjnych od Naughty Dog. Neil [Druckmann] był na tyle wspaniałomyślny, że pozwolił, żebyśmy się im przyjrzeli.
Simon Jung nie ukrywał, że wszyscy byli zachwyceni, że mogą współpracować właśnie z Ginem Acevedem, swojego entuzjamu nie ukrywał także twórca serialu, Craig Mazin.
— To było niesamowite mieć go w zespole, wiedząc, że Craig Mazin jest wielkim fanem Władcy Pierścieni. Kiedy się o tym dowiedział, również był tym zachwycony.
Jung wyjawił, że Acevedo nie pracował tylko nad Purchlakiem, ale także nad małą klikaczką, którą zobaczyliśmy w tym samym odcinku. Jak tłumaczy, było to bardzo duże wyzwanie.
— Skoro jesteśmy przy naszych koszmarach, ten wciąż nas prześladuje. Bardzo dużo czasu zajęło stworzenie wrażenia, że jest to dziecko lub że było to dziecko, ale 20 lat temu, zanim w pełni dojrzało do tego statusu klikacza. To, że jest dzieckiem, ze względu na jej proporcje, było naprawdę trudne uzyskania, ponieważ nie ma oczu, nie ma nosa, nie ma tak naprawdę czoła ani niczego, co pozwala od razu wizualnie rozpoznać proporcje dziecka, które nie mogły być wiernym odwzorowaniem.
Ale to nie jedyne ciekawostki związane z klikaczami. Okazuje się, że jednym z nich był znany aktor. Tymczasem Neil Druckmann zapowiedział nadejście Abby w 2. serii "The Last of Us" i zdradził, czy pojawiła się w finale.