Ekipa serialu "Cień i kość" komentuje finał 2. sezonu. Czy będzie 3. sezon i co dalej czeka bohaterów?
Karolina Noga
19 marca 2023, 13:58
"Cień i kość" (Fot. Netflix)
2. sezon serialu "Cień i kość" już jest na Netfliksie. Jak zwykle nie brakowało zaskakujących zwrotów akcji i pełnego emocji zakończenia – a co sądzą o nim aktorzy i czy w planach jest 3. sezon? Spoilery.
2. sezon serialu "Cień i kość" już jest na Netfliksie. Jak zwykle nie brakowało zaskakujących zwrotów akcji i pełnego emocji zakończenia – a co sądzą o nim aktorzy i czy w planach jest 3. sezon? Spoilery.
"Cień i kość" powrócił z nowymi odcinkami, w których – zgodnie z zapowiedziami twórców – produkcja obejmuje akcję zarówno z drugiej, jak i trzeciej części trylogii. Finał 2. sezonu serialu był prawdziwym rollercoasterem emocji, a co nas czeka dalej?
Cień i kość sezon 2 – ekipa komentuje zwroty akcji z finału
W 2. sezonie "Cienia i kości" żonglowano wątkami nie tylko z drugiego tomu "Szturm i grom" ale i trzeciej części "Ruina i rewolta", do tego pojawiły elementy z dylogii "Szóstka wron" oraz "Król z bliznami". Skąd taka decyzja?
— Czuliśmy, że zrobienie samego ["Szturmu i gromu"] z odrobiną prozy nie zapewni wielu naszym postaciom takich chwil i rozwoju czy też sezonu, na jakie zasługiwały. Chodziło o to, aby rozpracować, które momenty z tej książki są obowiązkowe – te, które mówią o rozwoju Aliny, ale mogą również współgrać z niektórymi innymi ważnymi postaciami, abyśmy mieli pewność, że każdy z wyborów, których dokonują, napędza historię do przodu i popycha nas do następnego odcinka. Zanim się zorientowaliśmy, zdaliśmy sobie sprawę, że pędzimy w kierunku "Ruiny i rewolty" – powiedział Eric Heisserer w rozmowie z TVLine.
Druga showrunnerka Daegan Fryklind podkreśliła w tym momencie, że dzięki skondensowanej akcji mogli lepiej poprowadzić postać Aliny, która była skupiona na celu – zdobyciu amplifikatorów.
W finale Alina (Jessie Mei Li) pokonała Zmrocza oraz udało jej się zniszczyć Fałdę. Co o wątku swojego bohatera i jego zakończeniu sądzi Ben Barnes?
— Myślę, że w żalu jest jakieś zbawienie i piękno. Może jego pokuta na łożu śmierci jest za mała i przyszła za późno, ale jest to coś, z czym zmaga się przez całą drogę: czy ważne jest, aby utrzymywał w sobie to światełko nadziei? Myślę, że nie mógł zdecydować, czy jest to dla niego wystarczająco ważne – dopiero na samym końcu. W książkach jest coś fajnego, co nie do końca dokładnie skopiowaliśmy w związku z tym, że [Zmrocz] nie ujawnia swojego prawdziwego imienia nikomu oprócz Aliny. To jest nasz odpowiednik tego, ta krótka chwila, w której Alina wiedziała, że nie był dokładnie tym, za kogo go wszyscy uważają, przynajmniej dla samego siebie w chwilach samotności.
Podczas koronacji Nikolaja (Patrick Gibson) dochodzi do dramatycznej sceny – jedna z kobiet wstaje i za pomocą mocy zaczyna dusić obecne na sali osoby. Alina bez namysłu wykonała tzw. cięcie i dosłownie przecięła agresorkę w pół, a gdy zobaczyła co zrobiła, uśmiechnnęła się. Jessie Mei-Li, która w rozmowie z serwisem Collider opowiedziała o ostatniej scenie finału:
— Czuję, że źle zacytuję scenariusz, więc przepraszam moich scenarzystów. Nie jestem kimś, kto dużo mówi o postaci. Lubię pojawiać się z pomysłem, a potem omawiamy go z reżyserem i scenarzystami. Ale scenariusz mówił coś w stylu: "Zbliżenie na Alinę, a na jej twarzy widać szok z powodu tego, co właśnie zrobiła. Ale zaraz, czy to jest duma?". Myślę, że to była ostatnia linijka scenariusza, a przynajmniej coś w tym stylu. Więc z tym musiałam pracować.
To było ekscytujące, ponieważ niewiele wskazuje na to, że Alina była kuszona przez moc i miała w sobie trochę mroku. Dla mnie ma to sens, że ta postać, która miała naprawdę ciężkie życie, ma tę stronę. Za każdym razem, gdy używa cięcia lub robi coś potężnego, widzisz to na jej twarzy. Lubi być potężna. Ta ostatnia chwila była naprawdę interesująca, ponieważ jest mieszanką czystego przerażenia z powodu tego, co właśnie zrobiła, ale także: "O cholera, jestem naprawdę potężna".
Cień i kość sezon 3 – czy będzie kontynuacja?
Zakończenie jasno wskazuje na to, że historia nie dobiegła końca – w tej samej rozmowie aktorka skomentowała możliwość powstania kolejnej serii.
— Wszyscy w serialu chcą kolejnego [sezonu]. Jest dużo pasji. Cała obsada powiedziała, że musimy to zrobić jeszcze raz. Kocham ich wszystkich tak bardzo. To najlepsza wycieczka szkolna z najlepszymi przyjaciółmi. Oczywiście chcę to powtórzyć. Zdecydowanie trwają prace nad planami i zdecydowanie toczyły się dyskusje na temat tego, dokąd mogą pójść nasi bohaterowie, ale biorąc pod uwagę naturę streamingów, wszystko zależy od tego, ile osób ogląda serial i jaka jest reakcja.
Naprawdę mam nadzieję, że ludzie to obejrzą i będą się dobrze bawić, ponieważ bardzo chciałabym wrócić i dokończyć tę historię, aby zobaczyć, co stanie się z Aliną. Spędziłam najwspanialsze chwile [grając] w "Cieniu i kości" i zawsze będę to bardzo ceniła. Proszę, obejrzyjcie nasz serial, żebym mogła znowu znów pobawić się z przyjaciółmi. Bardzo wzruszyło mnie zakończenie. [Twórcy] zostawili to w naprawdę ekscytującym miejscu i myślę, że szkoda byłoby kończyć tam historię.
Netflix podczas podjęcia decyzji bierze pod uwagę dane z pierwszych 28 dni od premiery, w tym to, ile osób ukończyło sezon. Od oglądalności zależy nie tylko 3. sezon serialu, ale również spin-off o Wronach. W oczekiwaniu na informacje, zachęcamy do zapoznania się z naszą recenzją 2. sezonu serialu "Cień i kość".