"The Last of Us" to nagonka na chrześcijan? Gwiazda kultowego "The Office" krytykuje odcinek z Davidem
Karolina Noga
17 marca 2023, 12:12
"The Last of Us" (Fot. HBO)
8. odcinek "The Last of Us" pokazał, że rządy i religia zdecydowanie nie idą w parze. I chociaż większość widzów była zachwycona mocną historią sekty kanibali, to gwiazda "The Office" skrytykowała odcinek.
8. odcinek "The Last of Us" pokazał, że rządy i religia zdecydowanie nie idą w parze. I chociaż większość widzów była zachwycona mocną historią sekty kanibali, to gwiazda "The Office" skrytykowała odcinek.
W odcinku "The Last of Us" pt. "Gdy będziemy w potrzebie" poznajemy społeczność, na której czele stoi David (Scott Shepherd). Mężczyzna jest kaznodzieją, a swoje brutalne metody rządzenia podpiera, cytując Biblię – i to właśnie ten wątek skrytykował Rainn Wilson.
Wg Rainna Wilsona The Last of Us uderza w chrześcijan
Rainn Wilson, który jest znany z roli Dwighta Schrute'a w amerykańskiej wersji "The Office", we wpisie na swoim twitterowym profilu oznajmił, że "The Last of Us" to część antychrześcijańskiej nagonki.
— Uważam, że w Hollywood jest uprzedzenie w stosunku do chrześcijan. Jak tylko postać Davida z "The Last of Us" zaczęła czytać Biblię, to wiedziałem, że będzie strasznym złoczyńcą. Czy w serialu mógłby być czytający Biblię kaznodzieja, który jest naprawdę kochający i życzliwy?
I do think there is an anti-Christian bias in Hollywood. As soon as the David character in "The Last of Us"
started reading from the Bible I knew that he was going to be a horrific villain. Could there be a Bible-reading preacher on a show who is actually loving and kind?— RainnWilson (@rainnwilson) March 11, 2023
W dalszej części wątku Wilson wyjaśnił swój punkt widzenia. Podkreślił, że religia może spowodować nieakceptowalne rzeczy, jak cenzura książek czy niechęć do osób LGBTQ+, ale zapewnił, że on zna głównie miłych, wspaniałych i akceptujących chrześcijan, którzy zasługują na reprezentację w mediach.
But most Christians that I know are kind, accepting and loving and seeking to make the world a better place. They should also be honored in the media.
— RainnWilson (@rainnwilson) March 13, 2023
Tymczasem twórcy "The Last of Us" już po premierze odcinka wyjaśnili, dlaczego zrobiono z Davida kaznodzieję i czemu religia nigdy nie powinna iść w parze z władzą.
— Głęboko wierzę w rozdział kościoła i państwa, nie tylko dlatego, że to ważne, aby chronić osoby z mniejszości religijnych, ale też dlatego, że religia nie robi dobrej roboty, jeśli chodzi o kierowanie państwem. Wierzę, że religia robi straszną robotę, jeśli chodzi o kierowanie państwem. Jeśli spojrzycie na teokracje na całym świecie, zobaczycie, jak to się ciągle powtarza. Gdzie jest teokracja, tam państwo zaczyna zawodzić – powiedział showrunner "the Last of Us" Craig Mazin.
Pomimo że nie wszystkie wątki do każdego trafiają, "The Last of Us" okazało się ogromnym sukcesem, a twórcy już planują kolejne kroki – zaznaczyli przy tym, że druga część gry to materiał na kilka sezonów.