Jak skończą postacie z serialu "Ty"? Penn Badgley i reszta obsady mówią, o czym może być 5. sezon
Agata Jarzębowska
15 marca 2023, 14:32
"Ty" (Fot. Netflix)
Co dalej czeka Joego? Penn Badgley zdradza, jakiego zakończenia chciałby dla swojego bohatera. Pozostałe gwiazdy serialu "Ty" także zastanawiają się nad losem swoich postaci.
Co dalej czeka Joego? Penn Badgley zdradza, jakiego zakończenia chciałby dla swojego bohatera. Pozostałe gwiazdy serialu "Ty" także zastanawiają się nad losem swoich postaci.
4. sezon serialu "Ty" pozostawił Joego (Penn Badgley) w zaskakująco komfortowej sytuacji. Bohater nie tylko nie musiał już uciekać, ale wręcz powrócił na łono Nowego Jorku z nową i bardzo wpływową partnerką przy swoim boku: Kate (Charlotte Ritchie). A co czeka ich dalej? Gwiazdy serialu mówią, czego pragną dla swoich postaci.
Ty sezon 5 – Penn Badgley o tym, co może się wydarzyć
Warto tutaj podkreślić, że Netflix jeszcze nie zamówił 5. sezonu, więc nie wiadomo, czy zobaczymy, co stanie się dalej. Jednak twórcy serialu zdradzili, że mają już pomysł na 5. sezon. W rozmowie z IndieWire Penn Badgley przyznał, że chce, by jego bohater odpowiedział w końcu za swoje czyny i dlaczego marzy, by 5. sezon powstał i był sezonem finałowym.
— Uważam, że musimy zrobić kolejny sezon. Wydaje mi się, że Joe powinien dostać to, na co zasłużył, a teraz musi upaść jeszcze bardziej, ponieważ ma całą tę władzę i bogactwo. Ale oczywiście to nie zależy ode mnie. Nie wiem, dokąd to zmierza. Ale jak dla mnie, zawsze chcieliśmy być odpowiedzialni, jeśli chodzi o ten koncept i tę postać, i nie jest to coś, co możemy kontynuować [bez końca], ponieważ dobrze sobie radzi.
Aktor zauważył, że finał 4. sezonu jest w pewnym sensie satysfakcjonujący i przerażający równocześnie, ponieważ dali Joemu władzę, jakiej mieć nie powinien. Aktor zauważa jednak, że ekipa nigdy nie chciała, by historia zakończyła się właśnie taką konkluzją. A co o przyszłości swoich postaci myślą pozostali aktorzy?
Charlotte Ritchie w rozmowie z Radio Times wyraziła nadzieję, że Kate – choć zdaje się wiedzieć o ciemnej stronie Joego – zostanie uratowana przez Phoebe (Tilly Keeper).
— Moim marzeniem jest, że Kate pewnego dnia się obudzi i pomyśli: "Co ja robię?". Phoebe i Kate bardzo się kochają i mam nadzieję, że spotkają się ponownie. Mogliby to nakręcić w bardzo ciepłym miejscu, a one byłyby na wakacjach. Phoebe jest trochę miłością jej życia, więc mam nadzieję, że może wbije Kate trochę rozsądku.
Tylko, czy to jest możliwe? Phoebe ostatnio była zapatrzona w Joego bardziej, niż zakochana w nim Kate. Z kolei Tati Gabrielle, czyli serialowa Marienne, bardzo by chciała, by jej bohaterka finalnie rozprawiła się z Joem. Aktorka uważa, że Marienne mogłaby być nemezis Goldberga w 5. sezonie.
— To jest moje marzenie dla Marienne, aby zobaczyć, jak zwycięża. Wydaje mi się, że jedynym sposobem na osiągnięcie przez nią spokoju jest w tym momencie, jeśli nie bycie tą, która pokona Joego, to zobaczenie, jak on przegrywa. Chciałabym, żeby Marienne go jakoś schwytała, obmyśliła jakiś plan z policją, FBI, nie wiem. Ale aby znalazła sposób, by go schwytać i umieścić w izolatce czy w jakiejś klatce – o mój Boże, to byłoby wspaniałe.
A co jeszcze może się wydarzyć? Showrunnerka serialu Sera Gamble zdradziła ostatnio, kto może powrócić i uprzykrzyć życie Goldbergowi. A na razie pozostaje nam czekać na decyzję Netfliksa odnośnie zamówienia kontynuacji.