Jenna Ortega kilka razy odrzuciła rolę w serialu "Wednesday". Dlaczego w końcu zmieniła zdanie?
Karolina Noga
13 marca 2023, 10:43
"Wednesday" (Fot. Netflix)
"Wednesday" to jeden z największych hitów w historii Netfliksa. Trudno wyobrazić sobie serial bez Jenny Ortegi, ale jak się okazuje, aktorka początkowo nie chciała tej roli.
"Wednesday" to jeden z największych hitów w historii Netfliksa. Trudno wyobrazić sobie serial bez Jenny Ortegi, ale jak się okazuje, aktorka początkowo nie chciała tej roli.
Wystarczyło kilka dni, by "Wednesday" została globalnym fenomenem i w znaczącej mierze jest to zasługa Jenny Ortegi i jej kreacji głównej bohaterki. Tymczasem gwiazda przyznała, że pierwotnie odrzuciła rolę w serialu platformy Netflix.
Wednesday – Jenna Ortega nie chciała zagrać w serialu
Jenna Ortega promuje nowy film ze swoim udziałem, czyli "Krzyk VI", ale w rozmowie z brytyjskim "The Sunday Times" aktorka opowiedziała także o tym, dlaczego początkowo nie chciała zagrać w "Wednesday" i jak dała się namówić.
— Dostałam maila, odpuściłam to sobie. Zrobiłam w życiu tyle seriali telewizyjnych, a jedyne, co chciałam zrobić, to film. Kiedy pierwszy raz zaczęłam grać, nie chcę powiedzieć, że nikt we mnie nie wierzył, ale jednocześnie – nikt we mnie nie wierzył. Trzeba udowodnić swoją wartość. Dopiero w ostatnich trzech, czterech latach udało mi się zacząć grać w filmach. Bałam się, że jeśli podpiszę umowę na kolejny serial, może mi to przeszkodzić w wykonywaniu innych prac, na których naprawdę mi zależało i na których mi zależy.
Co sprawiło, że Ortega zmieniła zdanie i przyjęła rolę? Dużą zasługę miał w tym Tim Burton, reżyser i producent "Wednesday" – chociaż początkowo nawet on nie był w stanie przekonać aktorki.
— Jedynym powodem, dla którego przyjęłam rolę, jest to, że Tim [Burton] jest legendą i okazało się, że bardzo dobrze się dogadujemy. Ale nawet wtedy jeszcze kilkukrotnie mówiłam, że nie chcę tej roli.
"Wednesday" okazała się jednak prawdziwym hitem, a scena tańca została viralem i wyszła daleko poza serial. Co ciekawe, ekipa nie wierzyła, że produkcja zdobędzie aż taką popularność.
— Nie spodziewałam się takich reakcji. Razem z obsadą rozmawialiśmy o tym w Rumunii i mówiliśmy: "ej, jak myślicie, co stanie się z serialem?". (…) Myślałam, że to nie będzie się oglądać i będzie to taki mały skarb, na który ktoś się kiedyś natknie – powiedziała aktorka.
Niedawno Jenna Ortega przyznała, że mocno ingerowała w scenariusz "Wednesday", a także opowiedziała, w jakiej scenie płakała naprawdę.