Pedro Pascal wspomina rolę Oberyna z "Gry o tron". Aktor zasnął podczas kręcenia kluczowej sceny
Karolina Noga
10 marca 2023, 13:32
"Gra o tron" (Fot. HBO)
Nim Pedro Pascal podbił serca widzów jako Mandalorianin i Joel z "The Last of Us", zyskał ogromną sympatię, grając Oberyna w "Grze o tron". Aktor wspomniał moment śmierci bohatera i jak przyznaje – bawił się świetnie.
Nim Pedro Pascal podbił serca widzów jako Mandalorianin i Joel z "The Last of Us", zyskał ogromną sympatię, grając Oberyna w "Grze o tron". Aktor wspomniał moment śmierci bohatera i jak przyznaje – bawił się świetnie.
Pedro Pascal bezsprzecznie stał się nowym ulubieńcem internautów, chociaż pierwszy raz furorę zrobił w 2013 roku jako Oberyn Martell w 4. sezonie serialu "Gra o tron". Aktor powrócił wspomnieniami do momentu śmierci swojego bohatera i jak się okazuje – szczególnie go nie przeżywał, a wręcz przeciwnie.
Gra o tron – Pedro Pascal zasnął podczas kluczowej sceny
Aktor wystąpił w programie "Hot Ones", w którym gwiazdy odpowiadają na pytania podczas jedzenia piekielnie ostrych skrzydełek z kurczaka. W trakcie zmagań ze skrzydełkami Pedro Pascal opowiedział o kulisach kręcenia sceny śmierci Oberyna, która miała miejsce w odcinku "The Mountain and the Viper" z 4. sezonu.
Oberyn pojedynkował się wtedy z Górą (Hafþór Júlíus Björnsson) w ramach tzw. próby walki w obronie Tyriona Lannistera (Peter Dinklage), oskarżonego o śmierć króla Joffreya (Jack Gleeson). Jednocześnie była to dla niego szansa na zemstę za śmierć siostry – którą zmarnował, drażniąc się z Górą i chcąc go zmusić do wyznania winy.
— Zmiażdżono mi głowę. To była najlepsza część dnia. Było tak gorąco, gdy kręciliśmy tę scenę. Wiecie, on [Góra] jest nade mną i wkłada swoje kciuki w moje oczy, a one mają podłączone rurki, które idą przez jego ciało od przedramion do kciuków i pompują chłodną krew. [Hafþór Júlíus Björnsson] jest najdelikatniejszym facetem w historii, nie czuł w ogóle presji. Był tak hiperświadomy, że nawet nie czułem jego ciężaru na sobie, kiedy w zasadzie mnie rozłożył. Były tam te wszystkie mięsiste kawałki, które kładli na mojej twarzy i pompowali krew tak, aby zebrała się i rozlała się po całym amfiteatrze, aby powstało to dobre, szerokie ujęcie nas obu z góry. I ja zasnąłem. Byłem śpiący, bo było tak gorąco. To było naprawdę chłodne w dotyku i trzeba było trwać naprawdę nieruchomo.
Pedro Pascal przyznał, że gdy w tym upale poczuł chłód sztucznej krwi i kawałków mięsa, było to dla niego niezwykle relaksujące i "zapadł w najgłębszy sen".
— To było najbardziej relaksujące na świecie, a do tego jeszcze świadomość, że dotarliśmy do końca tej czterodniowej walki, którą tam kręciliśmy. To było bardzo katartyczne i zapadłem w najgłębszy sen, jaki pamiętam. Teraz zdaję sobie sprawę, że nie jestem dobrym śpiochem. Trzeba mnie położyć z kawałkami mięsa, galaretowatego, chłodnego w dotyku. Mięso na twarz i kałuża krwi, i może w końcu uda się zasnąć.
The Mandalorian – Pedro Pascal opowiada o Grogu
Wśród tematów nie mogło zabraknąć wspomnienia o serialu "The Mandalorian". Aktor opowiedział o mechanice, dzięki której Grogu się porusza.
— Są dwa. Jeden, jest jak pilot i możesz go nosić przy sobie. Jego głowa będzie się poruszać, uszy, wiesz, o co mi chodzi. Odwróci się do ciebie, gdy będziesz go trzymać, i będzie żywy. Potem, dla dobrego zbliżenia, jest podłączony do, no wiesz, Pentagonu. To jak przewody, które w zbliżeniu dają bardzo szczegółowe ruchy brwi i gałek ocznych. Jest bardzo chętnym do współpracy i spełniającym się partnerem w scenie.
Na tym nie koniec ciekawostek zza kulis "The Mandalorian" – Pedro Pascal przyznał, że bardzo łatwo przywiązać się do maskotki, dzięki temu jaka jest realistyczna. I przy okazji zaczął naśladować Baby Yodę. Fragment o "The Mandalorian" zaczyna się w minucie 3:44 odcinka "Hot Ones".
— To dość szalone. Jak na przykład konieczność pożegnania się z nim w 2. sezonie i otrzymanie takiej pochwały: "o mój Boże, grasz tak subtelnie emocje i masz do czynienia z kukiełką". A ja mówię, że ta kukiełka doprowadza mnie do płaczu. To coś takiego… [tu Pascal zaczął wydawać dźwięki jak mały Grogu]. To jest… no kurczę!
W najbliższy poniedziałek zobaczymy finałowy odcinek "The Last of Us", za to "The Mandalorian" dopiero ruszyło. W międzyczasie możecie przeczytać czy zdaniem Pedra Pascala Grogu i Ellie zostaliby przyjaciółmi.