Liam Hemsworth w scenach z serialu "Wiedźmin". Zobaczcie kolejny deepfake z nowym Geraltem
Agata Jarzębowska
20 lutego 2023, 15:03
"Wiedźmin" (Fot. Netflix)
Powstał kolejny deepfake przedstawiający Liama Hemswortha w roli Geralta z Rivii. I choć technologia nie jest doskonała, fani nie ustają w próbach sprawdzenia, jak może prezentować się następca Henry'ego Cavilla.
Powstał kolejny deepfake przedstawiający Liama Hemswortha w roli Geralta z Rivii. I choć technologia nie jest doskonała, fani nie ustają w próbach sprawdzenia, jak może prezentować się następca Henry'ego Cavilla.
Liam Hemsworth nie będzie miał łatwego zadania, bo odkąd ogłoszono jego casting na Geralta, fani nie ustają w próbach przełożenia go na sceny z Henrym Cavillem i w większości przypadków działają one mocno na niekorzyść nowego aktora. Choć kto wie, może po dziesiątkach różnej jakości deepfake'ów faktyczny występ aktora w "Wiedźminie" zaskoczy widzów?
Wiedźmin – nowy deepfake. Liam Hemsworth jako Geralt
Za najnowszy deepfake odpowiada Matthew Anthony aka Stryder HD, który wrzucił do sieci dwuminutowe wideo, na którym dokonał porównania scen oryginalnych ze scenami, gdzie twarz Hemswortha nałożył na twarz Cavilla. Filmowi jednak daleko do perfekcji, w wielu scenach twarz Cavilla przebija się przez deepfake lub powstaje dziwna mieszanka obu aktorów.
Oczywiście, na chwilę obecną wszystkie kwestie wygłoszone są głosem Cavilla, a przecież tutaj również zajdzie znaczna różnica w odbiorze bohatera. Niestety, finalny i prawdziwy efekt zobaczymy dopiero w 4. sezonie. Fani Cavilla mają jeszcze na co czekać, bo aktor pojawi się w 3. sezonie "Wiedźmina", który będzie mieć premierę latem.
Jednak nie tylko zmiana aktora podburza fanów. Ostatnio jeden z nich zebrał wszystkie sceny z 2. sezonu, które są w miarę wierne wersji książkowej i otrzymał zaledwie 11-minutowy film. Z kolei showrunnerka "Wiedźmina" Lauren S. Hissrich prosi fanów, by oglądali serial i od dłuższego czasu zapewnia, że 3. sezon "Wiedźmina" będzie wierną adaptacją książek Sapkowskiego.
Pomimo ogólnej krytyki, jaka spadła na franczyzę, zarówno za samego "Wiedźmina", jak i na jego spin-off "Rodowód krwi", Netflix nie ustaje w tworzeniu kolejnych seriali ze świata Sapkowskiego. Z niepotwierdzonych jeszcze informacji wynika, że już za dwa miesiące mają rozpocząć się prace na planie kolejnego spin-offu, który opowie o przygodach Szczurów. Na chwilę obecną Netflix nie potwierdził tych informacji.