Co dalej w 4. sezonie serialu "Ty"? Showrunnerka i Penn Badgley obiecują, że druga część nas zaskoczy
Agata Jarzębowska
14 lutego 2023, 11:14
"Ty" (Fot. Netflix)
Pierwsza część 4. sezonu serialu "Ty" odkryła przed widzami tożsamość mordercy. Fani nie bez powodu zastanawiają się: co stanie się dalej, skoro poznaliśmy już największą tajemnicę? Uwaga na spoilery z 5. odcinka.
Pierwsza część 4. sezonu serialu "Ty" odkryła przed widzami tożsamość mordercy. Fani nie bez powodu zastanawiają się: co stanie się dalej, skoro poznaliśmy już największą tajemnicę? Uwaga na spoilery z 5. odcinka.
4. sezon serialu "Ty" postanowił pójść w innym kierunku i Joe (Penn Badgley) nie tylko odkrywa, że w Londynie mieszka jeszcze jeden przestępca, ale sam zostaje przez niego osaczony. Gdy w końcu wychodzi na jaw, że mordercą jest Rhys (Ed Speleers), wydaje się, że wiemy już wszystko. O czym więc będzie druga część 4. sezonu serialu "Ty"? Showrunnerka Sera Gamble i Penn Badgley uchylają rąbek tajemnicy.
Ty sezon 4 – co wydarzy się w drugiej części?
W rozmowie z TVLine Sera Gamble ujawniła, że druga część sezonu 4. serialu "Ty" znacząco różni się od tego, co zobaczyliśmy, a fabuła zaczyna koncentrować się na relacji Rhysa i Joego.
— Teraz jesteśmy w innym rodzaju filmu, w którym wiemy, kto jest zabójcą, więc naprawdę bardziej staje się to [historią] o relacji między Joem a zabójcą. Beztrosko określam tę część sezonu jako część w stylu buddy movie z seryjnymi mordercami. Nigdy nie widzieliśmy, żeby Joe rozmawiał z kimś, kto jest – nie wiem, czy możemy powiedzieć, że jest gorszy, ale jest tak samo zły. I powiem, że Rhys nie odczuwa takiego samego żalu i wstydu jak Joe. To jest dla nas fascynujące.
Twórczyni przyznała, że gdy Netflix zaproponował, by podzielić serial na dwie części, bardzo ją to ucieszyło, bo 4. sezon sam w sobie naturalnie się na nie dzieli. Pierwsze pięć odcinków opowiada zupełnie inną historię, niż pozostała część serialu. Z kolei Penn Badgley w rozmowie z ET Online zapewnił, że druga część 4. sezonu dla widzom bardzo satysfakcjonujące odpowiedzi. I zapowiedział, że poznamy całkowicie inną stronę Joego.
— Część druga prawdopodobnie różni się od części pierwszej. (…) Jeśli macie pytania, pojawią się odpowiedzi. Prawdopodobnie [widzowie] zastanawiają się: "Co u diabła? Co się dzieje?". Zaufajcie mi, tylko kilka odcinków więcej i serial naprawdę zrobi to, co robi najlepiej. Wydaje mi się, że w 8. odcinku zobaczycie inną stronę Joego, której nigdy nie widzieliście. Serial robi coś, czego nigdy wcześniej nie robił, i myślę, że to naprawdę satysfakcjonujące.
Aktor zapewnia, że choć serial zmienił gatunek, to widzowie nadal oglądają tego Joego, którego zaczęli śledzić od 1. sezonu. I co więcej, jeżeli serial nie dostanie od Netfliksa zielonego światła na kontynuację, to finał 4. sezonu może być zgrabnym zakończeniem.
— Oczywiście nie mogę spoilerować, ale pomyślałem, że jeśli nie dostaniemy kolejnego sezonu, to może być w pewien sposób satysfakcjonujący koniec. Joe w tym momencie jest jak postmodernistyczna ikona. Jest takim popularnym kolesiem, ale… dla mnie musi tutaj być dogłębna, satysfakcjonująca konkluzja.
Na drugą część 4. sezonu serialu "Ty" przyjdzie nam jeszcze trochę zaczekać. Premiera została zaplanowana 9 marca na Netfliksie.