Koniec "Yellowstone"? Stacja ma problem z Kevinem Costnerem i pomysł na nowy serial z kolejną gwiazdą
Marta Wawrzyn
7 lutego 2023, 10:33
"Yellowstone" (Fot. Paramount Network)
"Yellowstone", największy hit Paramount+, który dorobił się już kilku spin-offów i przyniósł Złoty Glob Kevinowi Costnerowi, może zakończyć się na 5. sezonie. Serial mierzy się z ogromnymi problemami za kulisami.
"Yellowstone", największy hit Paramount+, który dorobił się już kilku spin-offów i przyniósł Złoty Glob Kevinowi Costnerowi, może zakończyć się na 5. sezonie. Serial mierzy się z ogromnymi problemami za kulisami.
"Yellowstone" to marka bardzo mało znana w Polsce – co powinno zmienić wejście SkyShowtime, planowane na 14 lutego – ale w USA to prawdziwa potęga. Oglądalność serialu pokazywanego na platformie Paramount+ rośnie z sezonu na sezon i nie tylko dorobił się on już kilku spin-offów, ale też wydaje się być daleki od zakończenia. Tym większym szokiem jest więc raport serwisu Deadline, z którego wynika, że historia rodziny Duttonów może zakończyć się przedwcześnie – po 5. sezonie, którego druga połowa planowana jest na lato. O co chodzi i czemu Paramount może skasować serial?
Yellowstone sezon 5 – koniec serialu? Czy będzie sezon 6?
Jak twierdzi Deadline, showrunner "Yellowstone" Taylor Sheridan oraz Paramount Global i Paramount Network zmierzają do zakończenia serialu w jego obecnej formie, jednocześnie planując kontynuację sagi Duttonów. W planach jest nowy serial, którego gwiazdą miałby być Matthew McConaughey ("Detektyw"). Obecnie trwają rozmowy z aktorem i nic jeszcze nie jest pewne – w tym także to, kto z "Yellowstone" zostałby przeniesiony do nowego serialu. Według Deadline obsada serialu miałaby być gwiazdorska i McConaughey nie będzie jedyną znaną twarzą, jaką zobaczymy.
Dlaczego Paramount miałby zarżnąć kurę, która znosi złote jajka? Podobno problematyczny jest Kevin Costner, który stał się źródłem licznych nieporozumień dotyczących harmonogramów zdjęć. Źródła Deadline twierdzą, że Costner próbował znacząco ograniczyć swoją dostępność. Aktor od początku był dostępny na 65 dni zdjęciowych na sezon, a pierwszą część 5. sezonu "Yellowstone" chciał już kręcić tylko przez 50 dni. Z kolei w przypadku drugiej części 5. sezonu próbował ograniczyć swoją dostępność do zaledwie tygodnia. Wszystko dlatego, że obecnie reżyseruje i gra w westernie "Horizon", którego jest też współscenarzystą razem z Jonem Bairdem.
Biorąc pod uwagę, że Costner wciela się w Johna Duttona, patriarchę rodu, cała sytuacja jest źródłem ogromnych frustracji dla Sheridana, a także ma powodować problemy z morale w obsadzie, w której są jeszcze m.in. Luke Grimes, Kelly Reilly, Wes Bentley, Cole Hauser, Kelsey Asbille i Gil Birmingham. Dlatego zarówno showrunner "Yellowstone", jak i Paramount Network mieli odmówić przystania na warunki Costnera i zabrać się za planowanie nowego serialu. W tym momencie nie wiadomo, jak bardzo będzie on powiązany z ranczem Duttonów, ale McConaughey ponoć już negocjuje rolę. Według Deadline ogromny sukces prequeli – "1883" i "1923" – umożliwia taki ruch, bo Paramount może już polegać na całej marce, a nie tylko oryginalnym "Yellowstone".
Dalej serwis pisze, że jest całkiem możliwe, iż "Yellowstone" zakończy się wraz z 5. sezonem, którego druga połowa planowana jest na lato. Raport Deadline zawiera same nieoficjalne informacje. Paramount niczego w tym momencie nie potwierdza.
— Nie mamy żadnych wiadomości do przekazania. Kevin Costner jest dużą częścią "Yellowstone" i mamy nadzieję, że tak będzie przez długi czas. Dzięki genialnemu umysłowi Taylora Sheridana wciąż pracujemy nad rozszerzeniami tego niezwykłego świata, który zbudował. Matthew McConaughey to fenomenalny talent, z którym chcielibyśmy współpracować – brzmi oświadczenie Paramount Network.
Podczas gdy losy "Yellowstone" są dość niepewne, Paramount planuje kolejne seriale z tego samego uniwersum. Zapowiedziany został 2. sezon "1923" z Helen Mirren i Harrisonem Fordem. Oprócz tego obecnie kręcony jest spin-off "1883" o Bassie Reevesie, w którym David Oyelowo wciela się w tytułowego stróża prawa – pierwszego czarnoskórego marshala na Dzikim Zachodzie. Kolejny projekt to "6666", produkcja, której akcja osadzona jest na ranchu Four Sixes w Teksasie, gdzie Jimmy Hurdstrom (Jefferson White) został prawdziwym kowbojem i spotkał nową miłość w 4. sezonie.
Oprócz tego Taylor Sheridan pracuje nad 2. sezonem "Tulsa King" oraz nowym serialem "Lioness", do którego zdjęcia właśnie się kończą. W planach również jest "Land Man" z Billym Bobem Thorntonem, do którego zdjęcia rozpoczną się w maju. Oprócz tego showrunner odpowiada jeszcze za "Mayor of Kingstown" z Jeremym Rennerem, który w USA właśnie jest w trakcie 2. sezonu i prawdopodobnie będzie kontynuowany.
Wszystkie wyżej wymienione seriale zobaczymy w Polsce na nowej platformie SkyShowtime, która wchodzi do naszego kraju równo za tydzień – 14 lutego.