HBO ma swoje "San Junipero". 3. odcinek "The Last of Us" odchodzi od gry i budzi powszechny zachwyt – co zmieniono?
Karolina Noga
31 stycznia 2023, 11:32
"The Last of Us" (Fot. HBO)
Na HBO Max dostępny jest już 3. odcinek "The Last of Us", który pokazał, jak wygląda miłość w czasach kordycepsa. Fabuła mocno odeszła od gry – co zmieniono w wątku Billa i Franka? Uwaga na spoilery!
Na HBO Max dostępny jest już 3. odcinek "The Last of Us", który pokazał, jak wygląda miłość w czasach kordycepsa. Fabuła mocno odeszła od gry – co zmieniono w wątku Billa i Franka? Uwaga na spoilery!
Każdy odcinek "The Last of Us" powoduje gorące dyskusje, a wielu czekało zwłaszcza na najnowszy, 3. odcinek pt. "Do ostatnich dni", o którym krytycy jeszcze przed premierą pisali, że jest wyjątkowy. Serial już wcześniej nieco odchodził od fabuły gry, m.in. zmienił wątek Tess, teraz jednak dokonano największych zmian do tej pory.
The Last of Us odcinek 3 – jak zmieniono wątek Billa i Franka?
W 3. odcinku przez kwadrans oglądamy dalszą podróż Joela (Pedro Pascal) i Ellie (Bella Ramsey), a potem akcja skupia się na historii Billa (Nick Offerman, "Parks and Recreation") i Franka (Murray Barlett, "Biały Lotos"), do których idą główni bohaterowie.
W grze Joel i Ellie spotykają Billa, który jest nieprzyjaźnie nastawiony do przybyszy (a Joela zna, ponieważ od lat prowadzili wymienny handel). Zgadza się jednak im pomóc, wspominając o tym, że sam miał kiedyś partnera, ale przez apokalipsę kordycepsa wszystko się zmieniło. Bill zaczął zamykać się w sobie, odmawiać wychodzenia poza dom i odpychać od siebie ukochanego, który postanowił od niego odejść. Następnie Frank został zainfekowany i popełnił samobójstwo. Bill i Joel odkrywają jego ciało, a przy nim ostatnią notkę – Frank napisał w niej, że nienawidzi byłego partnera.
Dodał także, że zostanie zarażonym i śmierć jest zdecydowanie lepszą opcją, niż pozostanie z Billem. Odejście i śmierć partnera miała ogromny wpływ na Billa, który mówił sam do siebie i zachowywał się tak, jakby nie do końca pojmował, co dzieje się dookoła niego. Całość jest więc bardzo gorzka, a koniec końców w dużym stopniu chodzi o to, że Joel i Ellie zyskują dzięki Billowi samochód i mogą ruszyć dalej.
W serialu Joel i Ellie w 2023 roku nigdy nie spotykają ani Billa, ani Franka, bo docierają do ich domu już po ich śmieci. Ekranizacja w przeciwieństwie do gry pokazała nam relację Billa z jego partnerem. Obserwujemy ich wspólne życie przez 16 lat. Bill pod wpływem związku z Frankiem diametralnie się zmienia. Ich miłość przezwycięża liczne problemy, a dzięki otwartości Franka możliwa staje się ich wieloletnia relacja z Joelem i Tess. Dowiadujemy się, że Frank jest śmiertelnie chory i ma zamiar odejść ze świata bez bólu czy walki. Razem z Billem popełniają samobójstwo, a drugi z mężczyzn pozostawia list do Joela, w którym pisze, że na świecie wciąż są rzeczy warte walki.
3. odcinek The Last of Us zachwycił widzów i krytyków
Subtelna i piękna historia Billa oraz Franka zaskoczyła fanów gry, ale wszyscy są zgodni – to była zmiana zdecydowanie na lepsze. Jeszcze przed premierą serialu Murray Bartlett stwierdził, że zobaczymy jeden z najlepszych odcinków w historii telewizji. Biorąc pod uwagę reakcje widzów, jego słowa się sprawdziły.
— 3. odcinek "The Last of Us" wnosi do relacji Billa i Franka tyle głębi, do której gra tylko nawiązywała. To właśnie dlatego powstał ten serial. To nie jest tylko opowiedzenie historii z gry, to dodanie wagi do wcześniej niezbadanego terytorium, o którym gra tylko krótko wspomniała.
Poruszającym odcinkiem, wyreżyserowanym przez Petera Hoara ("Bo to grzech") zachwycają się zarówno widzowie, jak i krytycy, nazywając go piękną historią miłosną, telewizyjnym arcydziełem, opowieścią o miłości na miarę "San Junipero", jednym z najlepszych odcinków nawet nie tego roku, a w historii telewizji, a także porównując go do "Pozostawionych" albo sugerując, żeby ci, którzy uważają go za wypełniacz, nigdy więcej nie oglądali żadnych seriali.
Dzisiejszy odcinek #TheLastOfUsHBO to czyste piękno. Oglądam drugi raz, z jeszcze większym zachwytem, i na dwóch razach raczej się nie skończy. HBO ma swoje San Junipero.
— Marta Wawrzyn (@martawawrzyn) January 30, 2023
If you are arguing that this week's The Last of Us "didn't move the plot forward" or was (ugh) "filler," please, I implore you, never watch any scripted TV series ever again.
— Eric Goldman (@TheEricGoldman) January 30, 2023
Wow the Last of Us went from pretty good zombie show to transcendent work of art in three episodes. Getting third season Leftovers vibes
— qui tam jinn (bill) (@bill_of_lefts) January 30, 2023
To Bill & Frank : I love you guys
We will never gonna recover from this episode ❤❤
One of greatest episodes of television
Thank You @TheLastofUsHBO#TheLastOfUs #TheLastOfUsHBO #BillandFrank pic.twitter.com/yAgNtsSA0Q— Priyanshu Singh (@RealPriyanshu9) January 30, 2023