Justin Roiland stracił kolejne swoje seriale. A fani przypominają, że drugi twórca "Ricka i Morty'ego" też święty nie jest
Agata Jarzębowska
26 stycznia 2023, 10:44
"Rick i Morty" (Fot. Adult Swim)
Justin Roiland kolejne kontrakty i projekty, a fani przypominają, że drugi twórca serialu "Rick i Morty" Dan Harmon też ma sporo za uszami. A bez niego naprawdę trudno byłoby sobie wyobrazić kolejne sezony.
Justin Roiland kolejne kontrakty i projekty, a fani przypominają, że drugi twórca serialu "Rick i Morty" Dan Harmon też ma sporo za uszami. A bez niego naprawdę trudno byłoby sobie wyobrazić kolejne sezony.
Zła passa Justina Roilanda trwa. Po tym jak współpracę z nim zakończyło Adult Swim, tym samym odsuwając go całkowicie od pracy przy animacji "Rick i Morty", podobnie zareagowało Hulu. Z kolei fani serialu przypominają, że Dan Harmon też ma swoje za uszami, od toksycznego zachowania na planie "Community" po żarty z gwałtów na dzieciach.
Rick i Morty – Justin Roiland traci kolejne kontrakty
Życie Justina Roilanda zmienia się dosłownie z dnia na dzień. Jeszcze wczoraj pisaliśmy, że Roilandowi pozostały dwa projekty dla Hulu: animacja "Spoza układu", której 5. sezon zamówiono w październiku, oraz nowy serial "Koala Man", który zadebiutował w styczniu. "Spoza układu" to jego własny projekt, w którym użyczał też głosu głównej postaci. W "Koala Man" Roiland miał mniejszą rolę głosową i był tylko producentem wykonawczym. Miał również podpisany kontrakt z 20th Television Animation, które produkuje obie animacje. Jednak na reakcję studia nie trzeba było długo czekać.
Jak podaje TVLine, zarówno Hulu jak i 20th Television Animation odcięły się od Justina Roilanda. Oba seriale będą dalej produkowane, ale już bez jego udziału.
— Zakończyliśmy współpracę z Justinem Roilandem – czytamy w oświadczeniu 20th Television Animation i Hulu.
Justin Roiland jest oskarżony o przemoc domową przez dziewczynę, z którą spotykał się w 2020 roku. Sprawa ciągnie się już ponad dwa lata, pierwsze zarzuty postawiono mu w maju 2020 roku i aż do stycznia tego roku udało się całość utrzymać z daleka od opinii publicznej. O wszystkim zrobiło się głośno dopiero po raporcie NBC News z 12 stycznia. 27 kwietnia Roiland stanie przed sądem. Poza oficjalnymi oskarżeniami, pojawiły się także informacje, że miał on podrywać nieletnie dziewczyny.
Rick i Morty – to nie koniec afer. Co zrobił Dan Harmon?
Fani przypominają jednak, że drugi współtwórca "Ricka i Morty'ego" Dan Harmon też święty nie jest i swoje za uszami ma. Przypomnieli więc "żart" z gwałtu na dzieciach. W opublikowanym w 2009 roku i szybko usuniętym skeczu "Daryl", będącym parodią "Dextera", można było zobaczyć, jak Harmon wchodził przez okno do domu, zdejmował spodnie i symulował gwałt, na szczęście nie na dziecku, tylko na lalce (a dokładniej, bobasie). Harmon grał "dziecięcego gwałciciela o złotym sercu" – faceta, który podróżuje w czasie do przeszłości, by gwałcić seryjnych morderców, kiedy ci byli dziećmi.
curious as to why they let dan Harmon continue working on the show as he's a literal pedophile but Roiland is gone? Dgmw they should both be off doe
— (@Avrylvx) January 25, 2023
Im ao confused why Dan harmon got a pass for his shit shouldnt he be out too!?
— your fave weeb momma (@NNYLEIROC) January 25, 2023
Cool now do Dan Harmon too
— ♡ (@ktlynnmrie) January 25, 2023
Nie zapomnieli przypomnieć też o sytuacji z "Community". W 2018 roku, już po tym jak go zwolniono z serialu, Dan Harmon przeprosił scenarzystkę "Community" Megan Ganz za to, że był "okropnym szefem i samolubnym dzieciakiem". Twórca "Community" przyznał, że Ganz mu się spodobała i próbował ją podrywać, choć miał wtedy dziewczynę. Trwało to latami, Harmon praktycznie uniemożliwił jej pracę, atmosfera w pokoju scenarzystów stała się nie do zniesienia i to był początek końca serialu. Po latach Harmon wraca do "Community" – w tym roku ma powstać wyczekiwany film.
pleaaaase just get dan harmon away from the community movie
— j (@nacoknight) January 25, 2023
Jednak jak zauważa Screen Rant, odejście Roilanda nie będzie miało na serial aż takiego wpływu, a sama wymiana aktora głosowego nie wpłynie negatywnie na serial. Co innego, gdyby Adult Swim postanowiło zakończyć współpracę z Harmonem. Bo to właśnie on odpowiada za jakość, z jaką pisane są scenariusze "Ricka i Morty'ego" – co jest dużo trudniejsze do podrobienia, niż nadanie bohaterom nowego głosu. Przykład tego, co się stało z "Community" po zwolnieniu Harmona, mówi sam za siebie.