Ten moment z 2. sezonu "Białego Lotosu" rozbawił widzów do łez. Aktorka zdradza, że nie było tego w scenariuszu
Karolina Noga
29 grudnia 2022, 11:12
"Biały Lotos" (Fot. HBO)
Improwizacje na planach zdjęciowych nie są regułą, ale od czasu do czasu się zdarzają. Tak było w przypadku sceny ze świnką Peppą w 2. sezonie "Białego Lotosu", o czym opowiedziała Sabrina Impacciatore.
Improwizacje na planach zdjęciowych nie są regułą, ale od czasu do czasu się zdarzają. Tak było w przypadku sceny ze świnką Peppą w 2. sezonie "Białego Lotosu", o czym opowiedziała Sabrina Impacciatore.
W 2. sezonie "Białego Lotosu" poznajemy konkretną i skupioną na pracy menedżerkę Valentinę, która dba o dobro gości i hotelu. Grająca ją aktorka Sabrina Impacciatore od twórcy serialu Mike'a White'a otrzymała poradę, by "być sukowata", i najwidoczniej wzięła to do serca, ponieważ w jednej ze scen Valentina w szokujący (a przy okazji przezabawny) sposób dogryza Tanyi (Jennifer Coolidge) – i ta kwestia była improwizacją.
Biały Lotos sezon 2 – kulisy sceny ze świnką Peppą
Sabrina Impacciatore w rozmowie z The Hollywood Reporter przyznała, że jedna z najzabawniejszych scen w całym sezonie nie wyglądała tak w scenariuszu. Chodzi o scenę, w której Tanya i Greg (Jon Gries) szykują się do wielkiej wyprawy vespą za miasto, Valentina dostaje za zadanie zrobić zdjęcie, a Tanya ją pyta, jak wygląda.
— Miałam wspólną scenę z Jennifer Coolidge. Miałyśmy scenę, w której miałam jej przerwać [monolog]. Trzy ujęcia, a ja nie mogłam sobie z tym poradzić. Następnego dnia zrobiliśmy tę scenę jeszcze raz, a ja improwizowałam. Jennifer była cała w różu, a pierwszą rzeczą, jaką powiedziałam, było: "jesteś taka różowa". Kiedy zapytała: "kogo ci przypominam?", odpowiedziałam: "świnkę Peppę".
Cała ekipa zamarła. Potem Jennifer wybuchła śmiechem. [Byłam zaskoczona], gdy zobaczyłam, że ta scena trafiła do ostatecznej wersji. A jeszcze bardziej byłam zaskoczona, kiedy poszła viralowo na cały świat.
Aktorka podkreśliła, jak ogromną radością było dla niej zagranie w 2. sezonie "Białego Lotosu" i jak wdzięczna jest za tę szansę. Jak mówi – wykorzysta nowo zdobytą popularność jak najlepiej.
To, czego doświadczyłam w ciągu ostatnich kilku miesięcy, było naprawdę potężne, mocne, jak również duchowe. Wsparcie, które otrzymałam, było niesamowite. Stąpam twardo po ziemi, [ale] pokonałam niezliczone wyzwania i stanęłam przed wieloma zamkniętymi drzwiami, przeżyłam wiele rozczarowań. Teraz, gdy mam tę szansę, chcę ją jak najlepiej wykorzystać. I zamierzam się nią cieszyć.
A skoro o strojach mowa, to wielu widzów narzekało na ubrania, która nosiła Portia. Ich zdaniem bohaterka wyglądała koszmarnie – ale grająca ją Haley Lu Richardson zupełnie się z tym nie zgadza. Tutaj przeczytacie, co sądzi na ten temat.