"Riverdale" w 7. sezonie podróżuje w czasie do lat 50. Zobaczcie obsadę w obłędnych kostiumach z epoki
Marta Wawrzyn
17 grudnia 2022, 10:53
"Riverdale" (Fot. CW)
W przyszłym roku czeka nas ostatni twist w "Riverdale". W finałowym sezonie serial uda się w podróż w czasie do lat 50., a już teraz możecie zobaczyć pierwsze zdjęcia.
W przyszłym roku czeka nas ostatni twist w "Riverdale". W finałowym sezonie serial uda się w podróż w czasie do lat 50., a już teraz możecie zobaczyć pierwsze zdjęcia.
W trakcie swoich sześciu sezonów "Riverdale" przerobiło wszelkie możliwe wariacje gatunkowe i fabularne zwroty akcji – nie było tylko podróży w czasie, ale spokojnie, zostanie to nadrobione w finałowej serii. W Entertainment Weekly pojawiły się zdjęcia z 7. sezonu, który obecnie jest kręcony, a premierę będzie mieć wiosną 2023 roku.
Riverdale sezon 7 – zdjęcia. Co się wydarzy w finałowej serii?
Jak pewnie pamiętacie, w finale 6. sezonu bohaterowie "Riverdale" cofnęli się do czasów licealnych i jednocześnie przenieśli się do 1955 roku, po tym jak Cheryl (Madelaine Petsch) ocaliła świat przed kometą. Jedyną osobą, która pamięta, co się działo, jest Jughead (Cole Sprouse), który będzie musiał przypomnieć Archiemu (KJ Apa), Betty (Lili Reinhart) i reszcie ekipy, co się wydarzyło. W rozmowie z EW twórca serialu Roberto Aguirre-Sacasa nakreślił motyw przewodni 7. sezonu "Riverdale".
— Bogu dzięki, że lata 50. były tak szalone, jak były, ponieważ przebywanie w tym świecie to wielka frajda. W każdym sezonie zagłębiamy się w tropy konkretnego gatunku, czy to supernatural, czy pulpu, czy kryminału. W tym roku naszym gatunkiem są lata 50., więc prowadzimy dialog z amerykańskim mitem o tym, czym były lata 50., w porównaniu z rzeczywistością.
Aguirre-Sacasa obiecuje, że "esencja" każdej postaci pozostanie nienaruszona, ale będą zmiany. Np. Veronica Lodge (Camila Mendes) przybędzie nie z Nowego Jorku, z a Los Angeles – wychowała się w latach 50. w Hollywood. Z kolei Archie w tej wersji będzie znacznie bardziej niewinnym, romantycznym dzieciakiem niż w wersji współczesnej – twórca porównuje go do Richiego Cunninghama z serialu "Happy Days".
Skoro przy romantycznych kwestiach jesteśmy, showrunner "Riverdale" zapowiada, że znów namiesza w związkach pomiędzy bohaterami. Przenosiny w czasie to dobra okazja, żeby wszystko zresetować, i serial z tego skorzysta.
— To jest naprawdę fajne. Nie ma tak wiele historii i tyle bagażu. Jest w serialu lekkość. To świetny sposób na powrót do podstaw, czyli odkrywania siebie przez dzieciaki ze szkoły średniej, do "pierwszych razów" dzieciaków. Możemy odkryć te momenty lub wrócić do momentów, które badaliśmy w przeszłości, w zupełnie innym kontekście.
One more (again, via EW https://t.co/VWmTCoavzj) of Fangs and his band: pic.twitter.com/bUBQLQoKxp
— Riverdale After Dark: A Riverdale Podcast (@RiverdaleDark) December 16, 2022
Jak zwykle w "Riverdale" nie zabraknie muzyki, tym razem na scenie zobaczymy Fangsa (Drew Tanner) jako rockmana w stylu Ritchiego Valensa. Tylko Jughead pozostanie Jugheadem – jedyną postacią, która wie, że coś jest bardzo nie tak.
— Pierwszy odcinek to historia Judgeada. On pyta: co mam zrobić z faktem, że jestem jedynym, który pamięta nasze życie sprzed uderzenia komety? I to zostaje rozwiązane przed końcem odcinka 1. Ale zobaczycie Cole'a, jak gra Judgeada, którego znamy, a potem zobaczycie Cole'a, jak przybiera postać z lat 50. – zapowiada Aguirre-Sacasa.
Jakby tego było mało, w serialu pojawi się tajemnica. "Coś bardzo, bardzo mrocznego dzieje się na końcu 2. odcinka" – mówi showrunner, dodając, że niekoniecznie chodzi o konkretnego złoczyńcę. W 7. sezonie "Riverdale" będziemy oglądać, jak postacie odnajdują się w mrocznych realiach lat 50., czyli świecie, w którym homofobia, rasizm i mizoginia są normą. "To prawdopodobnie, co dziwne, nasz najbardziej przyziemny sezon" – kończy twórca, potwierdzając to, co wcześniej mówiła Madeleine Petsch.
Premiera 7. sezonu "Riverdale" będzie miała miejsce wiosną 2023 roku, a tymczasem możecie obejrzeć także teaser nowych odcinków – niestety na razie w słabej jakości.
La primera escena de la séptima y última temporada de #Riverdale imita algunas intros de series de los 50s y presenta a los personajes adolescentes protagonistas
¡ES UNA MARAVILLA! pic.twitter.com/BHoenRwkap
— Riverdale Latinoamérica (@RiverdaleLAT) December 16, 2022