"Wiedźmin: Rodowód krwi" ingeruje w pochodzenie Ciri. Twórczyni "Wiedźmina" Lauren S. Hissrich zdradziła szczegóły
Agata Jarzębowska
9 grudnia 2022, 14:24
"Wiedźmin" (Fot. Netflix)
W "Wiedźminie: Rodowodzie krwi" poznamy pochodzenie Ciri i zostanie to rozszerzone w stosunku do książek. Showrunnerka "Wiedźmina" Lauren S. Hissrich zdradziła szczegóły. Uwaga na spoilery.
W "Wiedźminie: Rodowodzie krwi" poznamy pochodzenie Ciri i zostanie to rozszerzone w stosunku do książek. Showrunnerka "Wiedźmina" Lauren S. Hissrich zdradziła szczegóły. Uwaga na spoilery.
Czytelnicy wiedźmińskiej sagi dobrze znają pochodzenie Ciri, ponieważ Andrzej Sapkowski przedstawił je w powieści wielokrotnie. Nie było to dla fabuły bez znaczenia, ponieważ tłumaczyło, skąd u Ciri wzięła się tak duża moc i dlaczego obudziła się właśnie u niej. Okazuje się, że pewne nawiązanie zobaczymy w "Wiedźminie: Rodowodzie krwi", ale nie będzie nim, jak można by przypuszczać, Lara Dorren.
Wiedźmin: Rodowód krwi – poznamy pochodzenie Ciri
Czytelnicy zapewne pamiętają historię o Larze Dorren, która pokochała śmiertelnika Cregenna, pomimo że była obiecana Avallac'howi. Lara była nosicielką potężnego genu, zwanego "genem Lary", który przez lata objawiał się w różnych miejscach, ale nigdy tak silnie, jak właśnie u Ciri (Freya Allan). W wywiadzie, przeprowadzonym przez serwis NaEkranie, Lauren S. Hissrich, showrunnerka "Wiedźmina", wyjawiła, że Lara i Ciri są potomkiniami serialowej Eile (Sophia Brown).
— Pod koniec Eile jest w ciąży i wiemy, że jest to część proroctwa Ithlinne, że jest w niej ziarno, które ostatecznie doprowadzi do kogoś ważnego w świecie "Wiedźmina". Więc jako ktoś, kto w serialu "Wiedźmin" śledzi Ciri i pochodzenie jej genów i krwi, chcę wiedzieć, dokąd ta postać zmierza, chcę wiedzieć, czy te rzeczy w pewnym momencie zderzą się ze sobą.
Serial pokaże więc jeszcze wcześniejszych przodków Ciri, niż znamy z książek. W sadze najstarszymi znanymi przodkami są Auberon i Shiadhal, rodzice Lary Dorren. Biorąc pod uwagę długowieczność elfów i rzadkość ich ciąż, Eile będzie najprawdopodobniej babką Lary. Wszystko wskazuje na to, że przed obejrzeniem "Wiedźmina: Rodowodu krwi" warto odświeżyć sobie przepowiednię Ithlinne.
Zaprawdę powiadam wam, oto nadchodzi wiek miecza i topora, wiek wilczej zamieci. Nadchodzi Czas Białego Zimna i Białego Światła, Czas Szaleństwa i Czas Pogardy, Tedd Deireádh, Czas Końca. Świat umrze wśród mrozu, a odrodzi się wraz z nowym słońcem. Odrodzi się ze Starszej Krwi, z Hen Ichaer, z zasianego ziarna. Ziarna, które nie wykiełkuje, lecz wybuchnie płomieniem. Ess'tuath esse! Tak będzie! Wypatrujcie znaków! Jakie to będą znaki, rzeknę wam – wprzód spłynie ziemia krwią Aen Seidhe, Krwią Elfów… [Andrzej Sapkowski, "Krew elfów"]
Co jeszcze zobaczymy w serialu? "Wiedźmin: Rodowód krwi" zabierze nas do czasów na 1200 lat przed wydarzeniami z oryginalnego serialu i sagi wiedźmińskiej, tuż przed koniunkcją sfer, kiedy połączyły się ze sobą światy ludzi, elfów i potworów. Showunner "Wiedźmina: Rodowodu krwi" Declan de Barra zdradził, jak wyglądał Kontynent na 1200 lat przed wydarzeniami z oryginalnej historii.