Matthew Perry unika oglądania "Przyjaciół". "Po samym wyglądzie umiem powiedzieć, co brałem" – wyznaje aktor
Agata Jarzębowska
9 grudnia 2022, 15:09
"Przyjaciele" (Fot. Warner Bros.)
Matthew Perry przyznaje, że nie jest w stanie oglądać "Przyjaciół". "Na podstawie tego, jak wyglądam, jestem w stanie ocenić, co brałem" – mówi aktor.
Matthew Perry przyznaje, że nie jest w stanie oglądać "Przyjaciół". "Na podstawie tego, jak wyglądam, jestem w stanie ocenić, co brałem" – mówi aktor.
Matthew Perry z serialu "Przyjaciele" wydał w tym roku autobiograficzną książkę "Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz", w której przede wszystkim pisze o swojej walce z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. Matthew Perry nie ukrywa, że to właśnie przez swoje uzależnienie nie jest w stanie oglądać serialu.
Przyjaciele – Perry nie jest w stanie oglądać serialu
W obszernym wywiadzie dla CBC Matthew Perry wyznał, że przez lata unikał oglądania "Przyjaciół" i cały czas robił wszystko, aby się z tym nie zmierzyć. Powód aktora nie ma jednak związku z samym serialem. Perry powiedział, że nie jest w stanie patrzeć na siebie.
— Brałem 55 tabletek vicodinu dziennie, ważyłem 58 kilogramów, grałem w "Przyjaciołach", oglądanych przez 30 milionów ludzi – i dlatego nie mogę oglądać serialu, bo byłem okropnie wychudzony. Nie oglądam i nie oglądałem serialu, ponieważ mógłbym wyliczyć: "Picie, opiaty, picie, kokaina". Mógłbym powiedzieć sezon po sezonie [co brałem], po tym jak wyglądam. Dlatego nie chcę tego oglądać, bo to właśnie widzę.
Perry powiedział w wywiadzie, jak poznać, w jakim był momencie: "Gdy ważyłem więcej, to był alkohol. Gdy jestem chudy, to pigułki".
Aktor zaznaczył, że nigdy nie był pijany podczas pracy na planie, ale pracował niejednokrotnie na ciężkim kacu, który potrafił doprowadzać jego ciało do drgawek. Jak przyznaje, to rola Chandlera pozwalała mu chwilowo wychodzić na prostą, bo nałogi nigdy nie wpłynęły na to, jak go grał.
— Chandler nigdy się nie zmienił, to, jak był pisany, nigdy się nie zmieniło. To była moja zdolność wychodzenia z nałogu, której nie rozumiałem.
Podczas innego wywiadu, dla ABC News (via ET), Perry obejrzał fragmenty "Przyjaciół" i w jednym z klipów był zauważalnie wychudzony. Perry odniósł się do tej sceny.
— Bardzo trudno to oglądać. Ponieważ w ten dziwny sposób współczuję temu facetowi. To jest facet, który nie ma kontroli.
Aktor bardzo pozytywnie zareagował za to na scenę ze ślubu Chandlera i Moniki (Courteney Cox) z 7. sezonu. Perry powiedział, że wrócił wtedy z centrum leczenia uzależnień i dodał: "Będę oglądał tę scenę w kółko. Wyglądałem dobrze. Trzeźwo".
Autobiografia Matthew Perry'ego została ciepło przyjęta, a aktor pochwalił się, że jego wyznania pomagają innym.