Showrunnerka "Wiedźmina" przerywa milczenie na temat odejścia Henry'ego Cavilla. Czy martwi się tą zmianą?
Agata Jarzębowska
5 grudnia 2022, 09:44
"Wiedźmin" (Fot. Netflix)
Showrunnerka "Wiedźmina" Lauren S. Hissrich skomentowała odejście Henry'ego Cavilla. Czy twórczyni serialu martwi się tak znaczącą zmianą w środku serii?
Showrunnerka "Wiedźmina" Lauren S. Hissrich skomentowała odejście Henry'ego Cavilla. Czy twórczyni serialu martwi się tak znaczącą zmianą w środku serii?
Henry Cavill wywołał prawdziwe trzęsienie ziemi w fandomie "Wiedźmina". Fani już wcześniej narzekali na znaczne odejście serialu od sagi, ale chwalili wkład aktora, który deklarował się jako wielki fan książek i gier. Gdy Cavill ogłosił swoje odejście, wśród widzów zawrzało. Co myśli o tym showrunnerka "Wiedźmina" Lauren S. Hissrich?
Wiedźmin – Lauren S. Hissrich o odejściu Cavilla
Henry Cavill pojawi się jeszcze w 3. sezonie "Wiedźmina", ale już w 4. sezonie rolę Geralta przejmie Liam Hemsworth. Lauren S. Hissrich o nadchodzących zmianach rozmawiała z mediami podczas dnia prasowego "Wiedźmina: Rodowodu krwi", prequela, którego jest producentką.
— Jestem podekscytowana tym, że pozwalamy tej franczyzie dalej się rozwijać i że dostaliśmy nową energię i chemię, których jeszcze nie odkryliśmy. A dla mnie to część frajdy, jeśli chodzi o telewizję – nie wiesz, gdzie dokładnie zakończy się przygoda. Więc to jest coś, co mnie naprawdę ekscytuje – powiedziała w wywiadzie dla IGN.
A jak twórczyni widzi dalszy rozwój uniwersum "Wiedźmina"? W końcu za nami film animowany "Zmora wilka", a już 25 grudnia zobaczymy pierwszy spin-off aktorski "Wiedźmin: Rowodów krwi", którego zwiastun możecie obejrzeć tutaj. Niedawno zapowiedziano również serial aktorski związany z Ciri.
— Jedną z rzeczy, w które mocno wierzymy – wiem, że Declan [de Barra, showrunner "Rodowodu krwi"] też w to wierzy – jest to, że fantasy jest tak właściwie dla każdego. Były momenty w historii, gdy była to bardzo wąska publiczność. Myślę, że wszystkie te różne rodzaje punkty dostępu sprawiają, że ludzie bardziej zakochują się w tym gatunku, a tego właśnie chcemy – dodała Hissrich w rozmowie z serwisem Decider.
Twórczyni nie uważa też, byśmy kiedyś mieli się zmęczyć czy znudzić opowieściami ze świata "Wiedźmina".
— To interesujące, ponieważ czy może pojawić się znużenie? Nie sądzę. Myślę, że te historie są tak obszerne i tak różnorodne, że jest tak wiele różnych sposobów na wejście w ten świat, że moglibyśmy robić to w nieskończoność i nigdy nie zabrakłoby nam opowieści.
Wielkich nadziei twórców nie podzielają fani serii. Widzowie są oburzeni po ujawnieniu informacji, o tym, że scenarzyści nienawidzili sagi Sapkowskiego i gier – powstała nawet petycja, żądająca powrotu Cavilla i zwolnienia scenarzystów.
Podobno Henry Cavill chciał odejść z serialu już wcześniej i fani uważają, że głównym powodem jego rezygnacji nie jest ponowne przyjęcie roli Supermana, a rozczarowanie Cavilla tym, jak wygląda serial. Z kolei Liam Hemsworth był blisko otrzymania roli Geralta już cztery lata temu. Fani jednak nie widzą w nim nowego Geralta, co udowadniają różnymi przeróbkami, przy okazji przypominając, że jako wiedźmina chcieliby zobaczyć Madsa Mikkelsena.