Fani przenieśli serial "Andor" do lat 70. Zobaczcie klimatyczną czołówkę w stylu dawnych hitów sci-fi
Agata Jarzębowska
25 listopada 2022, 12:47
"Andor" (Fot. Disney+/Lucasfilm)
Finał 1. sezonu "Andora" został przez jednego z fanów uczczony klimatyczną czołówką, przenoszącą serial do kultowych lat 70. Zobaczcie, jak serial wyglądałby 50 lat temu.
Finał 1. sezonu "Andora" został przez jednego z fanów uczczony klimatyczną czołówką, przenoszącą serial do kultowych lat 70. Zobaczcie, jak serial wyglądałby 50 lat temu.
Nadszedł finał 1. sezonu serialu "Andor", który pokazał nam rebelię i Imperium od zupełnie innej strony. A jeden z fanów udowodnił, że serial doskonale można wpisać w klimat lat 70.
Andor – czołówka serialu Disney+ w stylu lat 70.
Charakterystycznym żółtym napisom i sumiennemu przedstawieniu każdego aktora towarzyszy lektor, streszczający fabułę serialu. Ujęcia zostały wystylizowane w sposób charakterystyczny dla seriali z lat 70., czyli zostały "zabrudzone" i trochę straciły swoją ostrość. Podczas przedstawienia aktorów następuje stopklatka, by w spokoju można było przyjrzeć się każdemu z nich.
— Gdy bezwzględne Imperium zacieśnia swój uścisk, jeden człowiek, wybrany przez przypadek, powstanie, by zostać przywódcą rewolucji. To nowy rodzaj bohatera dla nowej ery. Jego imię to Andor — mówi lektor.
Pierwszy gwiezdnowojenny film miał swoją premierę w 1977 roku i choć wtedy bohaterowie korzystali ze zdobyczy najnowszej technologii, obecnie urządzenia w odległej galaktyce mają przyjemny klimat retro. Sprawia to, że "Andor" z jeszcze większą łatwością wpisuje się w klimat tamtych czasów.
Pomimo że serial nie osiągnął takiej oglądalności, na jaką zapewne liczył Disney, to opinie jego widzów i poczta pantoflowa wydają się działać skutecznie. Przez część z fanów określany jest jako najlepszą część z franczyzy od czasów oryginalnej trylogii.
"Andor" został zaplanowany na 24 odcinki, podzielone na dwa sezony i zakończy się dokładnie w momencie, w którym rozpoczyna się film "Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie". Podczas gdy widzowie oglądają finał 1. sezonu, ekipa filmowa weszła z powrotem na plan. Koniec zdjęć jest zaplanowany na sierpień 2023 roku. To oznacza, że premiery możemy się spodziewać dopiero w 2024 roku.