Finał "The Walking Dead" zaskoczył widzów niespodziewanym powrotem. "Bez nich nie byłoby finału"
Karolina Noga
23 listopada 2022, 15:44
"The Walking Dead" (Fot. Jace Downs/AMC)
Finałowy odcinek "The Walking Dead" zaskoczył widzów niespodziewanym powrotem dwójki ważnych bohaterów. Twórcy opowiedzieli, dlaczego nie wyobrażają sobie bez nich finału. Spoilery!
Finałowy odcinek "The Walking Dead" zaskoczył widzów niespodziewanym powrotem dwójki ważnych bohaterów. Twórcy opowiedzieli, dlaczego nie wyobrażają sobie bez nich finału. Spoilery!
Na Comic-Conie w San Diego ogłoszono, że powstanie serial o Ricku i Michonne i ma on mieć premierę w 2023 roku. Tymczasem bohaterowie niespodziewanie pojawili się w finałowym odcinku "The Walking Dead", a twórcy zaznaczyli, że nie mogło obyć się bez nich. Dlaczego?
The Walking Dead – powrót Ricka i Michonne w finale
W ostatnich minutach finałowego odcinka, zatytułowanego "Rest in Peace", widzimy, co nastąpiło po fatalnym locie Ricka (Andrew Lincoln) helikopterem w 5. odcinku 9. sezonu. Bohater przeżył i odebrał sygnał CMR. Powróciła również Michonne (Danai Gurira) i ujawniono, że po jej ostatnim pojawieniu się w 13. odcinku 10. sezonu szukała ona Ricka, by sprowadzić go do domu, do ich dzieci: Judith i Ricka "RJ" Grimesa Jr.
Reżyser odcinka Greg Nicotero wyjaśnił w rozmowie z serwisem Comic Book, że nikt z produkcji nie był w stanie wyobrazić sobie finału serialu bez Ricka.
— Ten serial zawsze był podróżą Ricka Grimesa. Nie da się naprawdę zamknąć historii "The Walking Dead" bez Ricka Grimesa. To nie było właściwe, nie czuło się, że to jest naturalne — powiedział.
Twórcy serialu udzielili także obszernego wywiadu serwisowi Entertainment Weekly. Showrunnerka Angela Kang powiedziała, że planowała powrót postaci już na początku prac nad finałem.
— Od pierwszej prezentacji zakończenia serialu mówiłam stacji i producentom: "hej, naprawdę czuję w głębi serca, że ten serial nie będzie w pełni kompletny, jeśli nie będziemy mieli z powrotem Ricka i Michonne. Wiem, że istnieją wszystkie te implikacje uniwersum, nad którymi nie mam całkowitej kontroli. Ale daję znać, że to jest idealna wersja".
Kang nie ukrywa, że proces był bardzo skomplikowany i dopracowanie szczegółów zajęło mnóstwo czasu. Andrew Lincoln i Danai Gurira chcieli się także upewnić, że ich występ nie przyćmi finałowych wydarzeń – i jak widać, udało się dojść do konsensusu.
Sceny z Rickiem i Michonne napisał Scott M. Gimple, który nadzoruje całe uniwersum "The Walking Dead" i pracuje przy wcześniej wspomnianym spin-offie.
— By zakończyć historię "The Walking Dead", potrzebowaliśmy Ricka i Michonne. A żeby pokazać Ricka i Michonne, musieliśmy pokazać ich w okolicznościach, w których się znajdują. I naprawdę było tak, że bez względu na to, gdzie te postacie są, w jakich sytuacjach się znajdują, czy są żywe czy martwe, na zawsze łączy je czas spędzony ze sobą. Że są częścią rodziny, która jest nierozerwalna. I że jest to w pewnym sensie jedno długie życie, czyli coś, co tematycznie przywoływaliśmy przez cały serial i w jeszcze wcześniejszych momentach tego finału. I od tego właśnie zaczęliśmy — powiedział Gimple.
Sześcioodcinkowy serial o Ricku i Michonne powstanie zamiast wcześniej zapowiadanej trylogii filmów. Co wiadomo na temat serialu? Scott M. Gimple obiecał m.in. że zobaczymy epicką historię miłosną tej dwójki.