George R.R. Martin chciał, żeby "Ród smoka" zaczął się znacznie wcześniej. Jakie wydarzenia chciał pokazać?
Agata Jarzębowska
31 października 2022, 11:14
"Ród smoka" (Fot. HBO)
George R.R. Martin zdradził, że chciał, by "Ród smoka" zaczął na kilka dekad przed wydarzeniami, które widzieliśmy w 1. odcinku serialu. Jaki pisarz miał pomysł na poprowadzenie sezonu?
George R.R. Martin zdradził, że chciał, by "Ród smoka" zaczął na kilka dekad przed wydarzeniami, które widzieliśmy w 1. odcinku serialu. Jaki pisarz miał pomysł na poprowadzenie sezonu?
1. sezon "Rodu smoka" zaprezentował widzom regularne przeskoki w czasie i wymiany obsady, by bohaterowie mogli "dorastać" na naszych oczach. Okazuje się, że takich przeskoków i zmian w obsadzie mogło być jeszcze więcej. Podczas gdy 1. odcinek rozpoczął się zebraniem Wielkiej Rady i wybraniem Viserysa na zastępcę Jaehaerysa, George R.R. Martin chciał, byśmy cofnęli się jeszcze bardziej w czasie.
Ród smoka mógł zacząć się 40 lat wcześniej
W rozmowie z Penguin Random House autor "Pieśni Lodu i Ognia" oraz "Ognia i krwi" zdradził, że sam chciał, by fabuła "Rodu smoka" cofnęła się jeszcze bardziej w czasie, aż o 40 lat. Pisarz miał wizję, co jeszcze należałoby pokazać.
— Zacząłbym to 40 lat wcześniej od odcinka, który nazwałbym "Spadkobierca i rezerwowy". Dwaj synowie Jaehaerysa, Aemon i Baelon, żyją i widzimy ich przyjaźń, ale także rywalizację między dwiema stronami wielkiego rodu. Potem Aemon ginie w wypadku, gdy kusznik z Myrish przypadkowo strzela do niego na Tarth, wtedy Jaehaerys musi zdecydować, kto zostanie nowym spadkobiercą. Czy będzie to córka syna, który właśnie zmarł, czy drugi syn, który ma własne dzieci i jest mężczyzną, podczas gdy ona jest nastolatką? Można by pokazać to wszystko, ale wtedy było to dodatkowe 40 lat i w dodatku więcej skoków w czasie i zmian obsady. Byłem jedynym, który był tym [pomysłem] naprawdę zachwycony.
Pisarz wyjawił, że w pokoju scenarzystów padały też inne pomysły w tym, by rozpocząć akcję później, z mniejszą liczbą przeskoków czasowych i dużo bliżej Tańca Smoków.
— Jeden ze scenarzystów chciał zacząć później, kiedy Aemma umierała. Pominąć Wielką Radę, pominąć turniej, rozlega się krzyk, Aemma nie żyje, i od tego zaczynamy. To była jedna z możliwości. Inny scenarzysta chciał zacząć jeszcze później, od śmierci Viserysa. Ale co się tam dzieje? Potem trzeba przedstawić ten cały materiał w retrospekcjach lub dialogach, co również jest wyzwaniem. Ale omówiliśmy wszystkie te możliwości.
Showrunner serialu Ryan Condal w innym wywiadzie zdradził, że zmiany obsady przerażały HBO, ale stacja finalnie zaufała przedstawionej wizji. Zapewnił również, że w 2. sezonie "Rodu smoka" przejdziemy już do wojny domowej Targaryenów i przeskoków w czasie ani zmian w obsadzie więcej nie będzie.