Kim jest Nieznajomy? Fani mają nową teorię, a gwiazda "Pierścieni władzy" starannie chroni jego tożsamość
Agata Jarzębowska
12 października 2022, 11:29
"Władca Pierścieni: Pierścienie władzy" (Fot. Amazon Prime Video)
W 7. odcinku "Pierścieni władzy" powróciliśmy do wątku harfootów i tajemniczego nieznajomego. Grający go Daniel Weyman nie ukrywa, że bardzo cieszą go teorie fanów. Kim jest jego bohater?
W 7. odcinku "Pierścieni władzy" powróciliśmy do wątku harfootów i tajemniczego nieznajomego. Grający go Daniel Weyman nie ukrywa, że bardzo cieszą go teorie fanów. Kim jest jego bohater?
W 7. odcinku "Władcy Pierścieni: Pierścieni władzy" dostaliśmy kolejne wskazówki, kim może być tajemniczy Nieznajomy z Meteorytu (Daniel Weyman). Z kolei sam aktor czerpie bardzo dużą przyjemność z rozmów i teorii, które powstały wokół jego bohatera. Uwaga na spoilery.
Pierścienie władzy odcinek 7 — kim jest Nieznajomy?
Wokół postaci narosły dwie główne teorie: jest Sauronem (na co mogłoby wskazywać oko, jakie wytworzyło się po jego "lądowaniu") lub Gandalfem, co tłumaczyłoby jego późniejszą słabość do hobbitów. Jednak w odcinku "Oko" zobaczyliśmy, że Nieznajomy potrafi uzdrawiać rośliny, a w miejscu działania jego magii wyrósł elanor — żółty kwiat o liściach układających się w gwiazdę. Sam Tolkien porównał go do pimpernela (kurzyślad polny), tylko trochę większego.
Kwiaty te mają pochodzić z Tol Eressëa (Samotnej Wyspy), która była zamieszkiwana przez Eldarów, którzy pod koniec Pierwszej Ery powrócili do Śródziemia. Zamieszkiwali ją także elfowie, którzy przez wieki utrzymywali kontakty z Númenorejczykami. To, w połączeniu z gwiazdozbiorem, którego nie ma już na niebie, potwierdza, że Nieznajomy nie jest mieszkańcem Śródziemia. Screen Rant zauważa, że Nieznajomy może być jednym z dwóch Błękitnych Czarodziejów, Alatarem lub Pallando, którzy zostali wysłani do Śródziemia, by walczyć z Sauronem.
Daniel Weyman w rozmowie z Entertaiment Weekly przyznał, że zna teorie fanów krążące po sieci i zdaje sobie sprawę, o co widzowie podejrzewają jego bohatera.
— Zdaję sobie sprawę z tych dwóch skrajności i obie mi się podobają. Zobaczmy, co się wydarzy. Niektórzy z moich przyjaciół, którzy są dość dużymi fanami Tolkiena, pochłaniają wszystkie małe wskazówki, które są w serialu i przychodzą do mnie co tydzień, mówiąc: "Teraz już wiem". I dość trudno jest mi zachować powagę, ponieważ nie chcę niczego zdradzać.
Aktor nie ukrywał, że uwielbia zaangażowanie fanów Tolkiena. I jest świadomy, w jak ważną kulturowo rzecz jest zaangażowany.
— Ale to, co uwielbiam najbardziej, to to, że masz ogromną liczbę ludzi na świecie, którzy mają jakąś własność nad słowami napisanymi przez Tolkiena, nad stworzonymi bohaterami i oni wymyślają naprawdę uzasadnione argumenty, dlaczego może być tak albo inaczej. To sprawia, że ktoś taki jak ja jest bardzo podekscytowany graniem takiej postaci, ale też bardzo pokorny wobec tego, w co wszyscy wchodzimy. Nie jest nasz serial, to jest serial całego świata.
Pewne odpowiedzi dostaniemy już w tym tygodniu. W zwiastunie zapowiadającym finał 1. sezonu widzimy nadejście Saurona, wykuwanie pierścieni czy początki Mordoru. Ale z pewnością nie wszystkie zagadki zostaną rozwiązane. Ekipa już jest na planie 2. sezonu "Władcy Pierścieni: Pierścieni władzy". Tym razem zdjęcia w większości będą powstawać w Wielkiej Brytanii, co ponoć ma uzasadnienie nie tylko finansowe, ale też fabularne. Amazon zapewnia, że chce, aby przerwy między sezonami były krótkie.