Twórca "Klubu Północnego" w nietypowy sposób znalazł swoją Anyę. A skąd pomysł na niezwykły 7. odcinek?
Karolina Noga
11 października 2022, 14:14
"Klub Północny" (Fot. Netflix)
Od piątku na Netfliksie dostępny jest młodzieżowy horror "Klub Północny", a jedną z gwiazd jest debiutantka Ruth Codd. Jak dostała rolę? Uwaga na spoilery z 7. odcinka serialu!
Od piątku na Netfliksie dostępny jest młodzieżowy horror "Klub Północny", a jedną z gwiazd jest debiutantka Ruth Codd. Jak dostała rolę? Uwaga na spoilery z 7. odcinka serialu!
"Klub Północny" to najnowszy projekt Mike'a Flanagana, który zachwycił fanów horroru takimi produkcjami, jak "Nawiedzony dom na wzgórzu", "Nawiedzony dwór w Bly" oraz "Nocna msza". Tym razem sięgnął po młodzieżowy koncept — mamy zatem młodych bohaterów, w tym nieprzystępną i twardą Anyę, która w rzeczywistości jest bardzo wrażliwą osobą. W rozmowie z TVLine twórca serialu zdradził kilka smaczków dotyczących castingu do tej roli oraz 7. odcinka serialu.
Klub Północny — jak Ruth Codd została Anyą?
Okazuje się, że Ruth Codd została zauważona na TikToku, a w poszukiwaniach pomagała dyrektorka castingowa Annie McCarthy, która już wcześniej pracowała z Flanaganem.
— To był naprawdę przerażający casting. Anya była naprawdę trudną rolą do obsadzenia. W książce jest amputantką, a my naprawdę chcieliśmy mieć aktorkę, który [też] nią jest — powiedział Flanagan.
Do Codd, która pracowała przy charakteryzacji w londyńskim West Endzie i wrzucała związane ze swoją pracą materiały na TikToka, odezwała się współpracowniczka McCarthy, która wysłała dziewczynie zapytanie, czy kiedykolwiek myślała, by zostać aktorką. Nadzieje były wielkie, ponieważ odpowiedniej osoby szukano w aż sześciu krajach. A Codd w czasie pandemii nie mieszkała w Londynie, tylko w swoim domu na wsi w Irlandii.
— [Robbins] zapytała: "Czy myślałaś kiedyś o aktorstwie?", a Ruth jak to Ruth — ona jest jedną z najfajniejszych osób, jakie spotkałem w życiu — odpowiedziała, że, że tak, pewnie. Wysłała [nagranie z] przesłuchaniem i przyćmiła wszystkich innych — zdradził Flanagan.
"Klub Północny" był pierwszą poważną produkcją dla większości młodych aktorów, ale Mike Flanagan nie ukrywa, że wo właśnie Codd dał szczególnie popalić w pierwszy dzień na planie:
— Początkowo to wyglądało tak: "OK, byłaś świetna na przesłuchaniu do roli Anyi, ale zobaczmy, jak poradzisz sobie z inną postacią z historii B. Po prostu dorzućmy różne rzeczy". Na początku pogrywałem z nią, dając jej złe wskazówki reżyserskie, absolutnie najgorsze podejście do sceny. Robię to czasem z aktorami, których nie znam, i zupełnie szczerze, żeby sprawdzić, czy zaufają mi na tyle, żeby spróbować i naprawdę się zaangażować. Jeśli wiedzą, że się mylę i wiedzą, że to nie jest sposób na zagranie sceny, a nie dokonają korekty, wtedy myślę sobie, że nigdzie razem nie dojdziemy.
Klub Północny — skąd pomysł na 7. odcinek?
Istnym popisem aktorskim Ruth Codd był 7. odcinek serialu, poświęcony w całości jej postaci i dziejący się w znacznej mierze w wyimaginowanej rzeczywistości. Flanagan przyznaje, że inspirował się kultowym odcinkiem z serialu "Sześć stóp pod ziemią" z Nate'em (Peter Krause) w roli głównej.
— Ruth miażdży w tym odcinku. W książce Anya umiera w hospicjum i to właściwie tyle. To bardzo smutne, ale rozmawialiśmy o jednym z moich ulubionych seriali wszech czasów, "Sześć stóp pod ziemią", który uważam, że miał do dziś najlepszy finał serialu, jaki w życiu widziałem. Jest tam niezwykły odcinek, w którym Nate jest operowany i idzie pod narkozę, a potem oni robią taki jakby flashforwad, jakby operacja się skończyła. Potem ta rzeczywistość zaczyna się załamywać i wszystko staje się niesamowite.
Flanagan podkreślił, że jego zdaniem wspomniany odcinek serialu "Sześć stóp pod ziemią" to jedna z "najlepszych godzin w historii telewizji" i zależało mu by uzyskać podobny efekt.
— Zdaliśmy sobie sprawę, że mamy możliwość stworzenia odcinka, w którym historia B nie byłaby czymś opowiadanym przy ognisku. To było coś, czego ktoś doświadczał, i pomyśleliśmy, że — biorąc pod uwagę sposób, w jaki wszystkie historie opowiadane przez dzieciaki wpływają na siebie nawzajem — jest szansa połączyć te wątki i zobaczyć, jak te rzeczy istniały w umyśle Anyi w [tym] bardzo konkretnym momencie. Mój brat Jamie napisał ten odcinek i w pokoju scenarzystów z wielką pasją dyskutowano o tym, jak to jest żyć jako Anya. To było duże ryzyko. Odcinek ten w znacznym stopniu przełamuje format. Początkowo [Jamie] nie był pewien, że to się uda, ale zachęciliśmy go, żeby spróbował.
A jak młodzieżowy serial Netfliksa wypada na tle innych produkcji Mike'a Flanagana? Sprawdźcie tutaj: Klub Północny — recenzja serialu.