Czy to koniec zabawy w kotka i myszkę z Wolnickim? Czy "Szadź" dostanie 4. sezon? Maciej Stuhr komentuje
Małgorzata Major
11 października 2022, 12:44
"Szadź" (Fot. TVN/Agnieszka Jurek)
14 października na platformie Player wyląduje finałowy odcinek 3. sezonu serialu "Szadź". Czy to już koniec zabawy w kotka i myszkę z Piotrem Wolnickim? Zapytaliśmy o to Macieja Stuhra.
14 października na platformie Player wyląduje finałowy odcinek 3. sezonu serialu "Szadź". Czy to już koniec zabawy w kotka i myszkę z Piotrem Wolnickim? Zapytaliśmy o to Macieja Stuhra.
3. sezon serialu "Szadź" zbliża się do końca i wiele wskazuje na to, że do końca zbliża się również gra w kotka i myszkę pomiędzy Piotrem Wolnickim (Maciej Stuhr) a Agnieszką Polkowską (Aleksandra Popławska). Co nas czeka w finale?
Szadź sezon 3 — czy to już koniec Wolnickiego?
Pozornie można uznać, że Wolnicki na przestrzeni trzech sezonów miał sporo szczęścia. Gdy jednak dłużej się nad tym zastanowić, to widać, że jest niesamowicie inteligentny i doskonale wie, czego spodziewać się po działaniach policji. Ta bywa czasem nieudolna, ale w gruncie rzeczy to postać grana przez Macieja Stuhra przez większość czasu rozdaje karty i nadaje kierunek działań Polkowskiej i Tomasza Mrówca (Bartosz Gelner). Jednak nawet główny nemezis popełnia w końcu błędy. Czasem się na nich uczy, ale bywa, że i jemu brakuje konsekwencji.
Czy morderca, który wymykał się organom ścigania przez trzy sezony, wyląduje na stałe za kratkami po tym, co wydarzyło się w 6. odcinku? Czy raczej powtórzy się sytuacja pt. policja myśli, że już go ma, a on jeszcze raz zagra im na nosie? Oto co nam powiedział o swoim bohaterze Maciej Stuhr:
— Oprócz tego, że jest groźnym przestępcą, [Wolnicki] ma w sobie coś z zawodowego szachisty. Jak nikt inny, potrafi przewidzieć pięć, sześć ruchów do przodu. Nawet kiedy policja myśli, że wreszcie go ma, to zawsze się okazuje, że on to wszystko przewidział i znowu jest o kilka kroków do przodu. Ale oczywiście nie wyciągnął wniosków, jeśli chodzi o swoją naturę. Ona zawsze z nim wygrywa i jest jak rekin, który gdy poczuje krew, Wolnicki jest bezradny, na pasku swoich krwiożerczych instynktów.
Szadź sezon 4 — czy będzie kolejna kontynuacja?
Czy w finale 3. sezonu powinniśmy spodziewać się wielkiego upadku Wolnickiego? To się okaże w piątek. Ale na tym nie koniec pytań, bo widzowie zastanawiają się już teraz, czy "Szadź" ma szansę powrócić z 4. sezonem — z Wolnickim lub bez. Co na to Maciej Stuhr?
– Żyjemy w takich czasach, w których rzadko kiedy domyka się ostatecznie fabuły, zwłaszcza seriali. A nawet jak się definitywnie domknie, to później jakimś cudem udaje się jednak je otworzyć. Jak mówił Edward Miszczak: "Jest umowa z widzem". Jeśli widz chce dalej oglądać, to zastanawiamy się, czy kontynuować tę przygodę i czy scenarzyści znajdą pomysł. Wydaje mi się, że w przypadku "Szadzi" nie jest to takie oczywiste, bo ile można gonić jednego faceta.
Nie sądzę, żebyśmy doczekali 10. sezonu z tymi bohaterami, ale na ten moment, nie mamy jeszcze żadnych decyzji, czekamy co przyniesieni przyszłość. Cieszymy się, że mamy ten wyjątkowy 3. sezon, a co będzie dalej, zobaczymy. Na nic konkretnego się nie nastawiam. Historia nie jest na 100% zamknięta, ale w przypadku Wolnickiego, nigdy nie wiadomo. Wszystko jest możliwe.
Wcześniej w rozmowie z Serialową Aleksandra Popławska zasugerowała, że 3. sezon "Szadzi" może być już ostatni, bo jest w nim puenta całej historii. Dodała jednak, że nic w tym momencie nie jest przesądzone i może się okazać, że jest pomysł na więcej. Według aktorki "jest kilka procent szans na kontynuację".
– Myślę, że jest puenta historii w 3. sezonie. Zawsze jest furtka delikatnie uchylona, zwłaszcza gdy widzowie będą chcieli kontynuacji, a scenarzyści wpadną na jakiś świetny pomysł, to jest kilka procent szans na kontynuację. Myśleliśmy jednak, że ten 3. sezon będzie finałowy — powiedziała odtwórczyni roli Polkowskiej.