Netflix przesadził z promocją "Dahmera". Miało być lekko i zabawnie, są widzowie apelujący o przyzwoitość
Agata Jarzębowska
4 października 2022, 11:33
"Dahmer - Potwór: historia Jeffreya Dahmera" (Fot. Netflix)
Netflix Polska został ostro skrytykowany przez widzów. Wszystko przez luźne i w zamierzeniu chyba zabawne komentarze, jakimi promował serial "Dahmer – Potwór: historia Jeffreya Dahmera".
Netflix Polska został ostro skrytykowany przez widzów. Wszystko przez luźne i w zamierzeniu chyba zabawne komentarze, jakimi promował serial "Dahmer – Potwór: historia Jeffreya Dahmera".
Historie true crime, szczególnie te dotyczące niedawnych wydarzeń, wywołują wiele kontrowersji. Mają tyle samo zwolenników, co przeciwników, ale nawet wśród zagorzałych fanów nie ustają dyskusje, gdzie jest granica i jak należy do takiego tematu podchodzić. Granicy tej zdecydowanie nie wyczuła polska ekipa Netfliksa, która odpowiadała w co najmniej nieodpowiedni sposób na Facebooku na komentarze pod postami o serialu "Dahmer — Potwór: historia Jeffreya Dahmera".
Dahmer — polski Netflix przesadził, promując serial
Luźne, zabawne posty i komentarze Netfliksa to żadna nowość. Można wręcz powiedzieć, że to wyróżnia Netfliksa w social mediach w porównaniu z innymi platformami. Jednak o ile w przypadku historii fikcyjnych, takich jak "Ty", komentarze o umieraniu na randce mogą bawić, tak zyskują one całkowicie inny wymiar, gdy są rzucane pod serialem opartym na faktach. Tym bardziej że sam Netflix podkreśla, iż serial został stworzony z poszanowaniem dla ofiar — z czym zresztą wcale nie zgadzają się rodziny zamordowanych.
Netflix pod komentarzami internautów podekscytowanych serialem zostawił komentarze w stylu: "Pewnie będzie wątróbka", "Nic tak nie umila wieczoru jak seryjny morderca", "Wszedł za jednym posiedzeniem czy dzieliłaś na porcje?". Co natychmiast przykuło uwagę i spotkało się z krytyką widzów — serię screenów zamieściła na Twitterze Marta @Potwornicka. I choć z jakiegoś powodu zablokowała ona dostęp do swojego konta, w internecie nic nie ginie i screeny już się rozchodzą.
Za plus można uznać to, że Netlix zareagował dość szybko i przyznał się do błędu, bez próby tłumaczenia zachowania swoich pracowników. Pozostaje mieć nadzieję, że lekcja została przez platformę odrobiona i takich przypadków w przyszłości już nie zobaczymy — Netflix produkuje bowiem dużą ilość dokumentów true crime i seriali fabularnych opartych na prawdziwych wydarzeniach.
Zgadzamy się z Tobą. Komentarze są bardzo nie na miejscu i nie powinny być częścią rozmowy o zbrodniach i ofiarach. Ukryliśmy je, by nie prowokować do konwersacji tego typu. Komunikacja taka nie będzie kontynuowana przy tym ani przy innym true crime tytule.
— Netflix Polska (@NetflixPL) October 3, 2022
Jednak to nie pierwsza wpadka Netfliksa w przypadku promocji serialu "Dahmer — Potwór: historia Jeffreya Dahmera". Widzowie wyłapali również, że przez jakiś czas był on zakwalifikowany do kategorii LGBTQ+.