Czy "Glina" ma jeszcze szansę wrócić do TVP? Maciej Stuhr przypomina, że pomysł na 3. sezon już kiedyś był
Małgorzata Major
16 października 2022, 16:02
"Glina" (Fot. TVP)
Fani serialu "Glina" i ponurej historii nadkomisarza Andrzeja Gajewskiego z pewnością zadają sobie pytanie, czy serial ma szansę kiedyś powrócić. Zapytaliśmy o to Macieja Stuhra.
Fani serialu "Glina" i ponurej historii nadkomisarza Andrzeja Gajewskiego z pewnością zadają sobie pytanie, czy serial ma szansę kiedyś powrócić. Zapytaliśmy o to Macieja Stuhra.
Telewizja Publiczna ma długą historię produkcji seriali kryminalnych, które z czasem zyskały miano klasyków. Wystarczy wspomnieć "07 zgłoś się", "Ekstradycję" czy właśnie serial "Glina" w reżyserii Władysława Pasikowskiego. "Glina" to serial opowiadający o pewnym zmęczonym życiem policjancie, dokładnie nadkomisarzu Andrzeju Gajewskim (Jerzy Radziwiłowicz) mającym na głowie śledztwo rujnujące mu życie prywatne, zdrowie i jakąkolwiek chęć do życia.
Czy Glina może wrócić? Maciej Stuhr komentuje
"Glina" pokazuje mroczną Warszawę początku XXI wieku, w której łatwo o kradzież, zdradę i śmierć bliskiej osoby. Jedyne remedium to wódka lejąca się strumieniami. TVP zrealizowała w latach 2004 i 2008 dwa sezony produkcji, w której poza Radziwiłowiczem ciekawą rolę miał do zagrania Maciej Stuhr. Jako podkomisarz Artur Banaś, świeżo upieczony członek Wydziału Zabójstw Komendy Stołecznej Policji, przeżywa prawdziwą szkołę życia pracując z Gajewskim.
Przy okazji rozmowy o serialu "Szadź" zapytaliśmy aktora, czy jest szansa, aby "Glina" doczekał się kontynuacji.
— "Glina" jest trudnym tematem, bo dotyczy Telewizji Publicznej i miejsca, w którym nie byłem od wielu lat i na razie się tam nie wybieram. Panuje tam straszna stajnia Augiasza i jest to jedno z najstraszniejszych miejsc, jakie sobie mogę wyobrazić, w których mógłbym być. Na razie nie ma o tym mowy, chociaż za "Gliną" tęsknię — powiedział Stuhr.
Jak przypomniał nam aktor, twórca serialu Maciej Maciejewski myślał kiedyś o 3. sezonie "Gliny". W dzisiejszych warunkach trudno jednak mieć nadzieję na powrót kultowej produkcji.
— To był serial z góry pomyślany jako tryptyk przez scenarzystę Maćka Maciejewskiego i 3. sezon był w głowie Macieja już dawno temu. W telewizji dzieją się rzeczy niepojęte i nie sposób wiązać z nią żadnych planów, ale wierzę głęboko w to, że to się kiedyś zmieni i zobaczymy starego Artura Banasia, który powraca na mroczny szlak Warszawy.
Biorąc pod uwagę, że od emisji 2. sezonu "Gliny" minęło już ponad czternaście lat lat, nowych tematów i zmian społecznych, które w serialu korespondowałyby z nowym rodzajem przestępstw nagromadziło się tyle, że z pewnością Artur Banaś miałby się czym zajmować. Warto przypomnieć, że serial "Glina" świetnie portretował nie tylko sylwetki głównych policjantów, ale i pokazywał problemy ludzi usytuowanych na różnych szczeblach drabiny społecznej, dzięki temu mieliśmy wrażenie, że takie historie mogłyby przydarzyć się nam albo naszym sąsiadom. Póki co jednak musimy czekać na wiatr zmian w TVP.
Maciej Stuhr tymczasem w rozmowie z Serialową odpowiedział także na pytanie, co dalej z serialem "Szadź" i jakie są szanse na 4. sezon serialu kryminalnego Playera.