Czy młodsze wersje Rhaenyry i Alicent mogą wrócić? Showrunner "Rodu smoka" mówi, jakie są na to szanse
Marta Wawrzyn
29 września 2022, 11:03
"Ród smoka" (Fot. HBO)
Milly Alcock i Emily Carey pożegnały się z "Rodem smoka" po pięciu odcinkach. Czy możemy je zobaczyć w 2. sezonie? Showrunner prequela "Gry o tron" wyjaśnia, czy to w ogóle możliwe.
Milly Alcock i Emily Carey pożegnały się z "Rodem smoka" po pięciu odcinkach. Czy możemy je zobaczyć w 2. sezonie? Showrunner prequela "Gry o tron" wyjaśnia, czy to w ogóle możliwe.
"Ród smoka" w 6. odcinku przeskoczył do przodu o 10 lat i przedstawił nam dorosłe wersje Rhaenyry (Emma D'Arcy, "Poszukiwacze prawdy") i Alicent (Olivia Cooke, "Sound of Metal"), a także całą gromadkę ich dzieci, które będą mieć kluczowe znaczenie w nadchodzącym Tańcu Smoków, wojnie domowej Targaryenów. Czy jeszcze kiedyś zobaczymy w retrospekcjach młodsze wersje bohaterek?
Ród smoka — czy młodsze Rhaenyra i Alicent wrócą?
Milly Alcock i Emily Carey tak bardzo spodobały się publiczności, że pytanie nie jest bezzasadne. I nie tylko fani je zadają — padło ono w wywiadzie Variety z Ryanem Condalem, jednym z showrunnerów "Rodu smoka", który zarazem będzie już jedynym showrunnerem w 2. sezonie.
— To znaczy, cóż, nie wiem. [Młodsze Rhaenyra i Alicent] nie są częścią historii, którą opowiadamy. To nie jest coś, co teraz robimy. (…) Są rzeczy, których jeszcze w pełni nie rozpracowaliśmy. Nie zamykam drzwi w żadnym przypadku. Więc proszę, jak wam się podoba taka odpowiedź?
Dalej Condal przyznał, że o ile "Gra o tron" niekoniecznie słynęła z retrospekcji — choć je miała, np. kiedy podróżowaliśmy w przeszłość z Branem jako Trójoką Wroną — o tyle jego serial może trochę bardziej zaszaleć, bo ma inaczej skonstruowaną narrację. Dlatego w tym momencie nic nie jest wykluczone i Alcock i Carey teoretycznie mogą na moment powrócić do swoich ról. Jednocześnie odpowiedź showrunnera sugeruje, że nie powinniśmy się ich już spodziewać w tym sezonie.
A jak w ogóle wyglądał proces wybierania aktorek do ról Alicent i Rhaenyry? Co miało łączyć obie wersje głównych bohaterek 1. sezonu "Rodu smoka"?
— Chcieliśmy, żeby wyglądały wystarczająco podobnie, ale to nie była jedna z tych sytuacji, gdzie po prostu musisz wierzyć, że to ta sama osoba. Ale koniec końców, potrzebowaliśmy świetnych aktorek. Zdecydowanie był to proces. Choć Emma D'Arcy i Olivia Cooke są świetne, to nie one miały rozpocząć tę historię. Zdecydowanie było to coś, czym się bardzo stresowaliśmy. Myślę, że nam się udało. Cała czwórka z nich wniosła niesamowite występy do serialu. Jestem naprawdę dumny z nich wszystkich.
W innym wywiadzie Ryan Condal i drugi showrunner Miguel Sapochnik wyjaśnili, czemu przeskok w czasie był potrzebny i dlaczego miał miejsce akurat w środku sezonu. Wydarzenia w "Rodzie smoka" mocno teraz przyspieszą — przed nami 7. odcinek z zapowiadaną od początku w materiałach promocyjnych konfrontacją Alicent i Rhaenyry. Tutaj zobaczycie zwiastun.