Fani "Stranger Things" pokochali tę wspólną scenę Steve'a i Eddiego. Zobaczcie fragment scenariusza
Karolina Noga
22 sierpnia 2022, 12:14
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
4. sezon "Stranger Things" wciąż jest na językach fanów, którzy nie ukrywają zachwytu. Tymczasem scenarzyści pokazali fragment skryptu ze wspólną sceną dwóch ulubieńców — Steve'a i Eddiego.
4. sezon "Stranger Things" wciąż jest na językach fanów, którzy nie ukrywają zachwytu. Tymczasem scenarzyści pokazali fragment skryptu ze wspólną sceną dwóch ulubieńców — Steve'a i Eddiego.
Trwają prace nad scenariuszem do 5. sezonu "Stranger Things", a fani serialu wciąż przeżywają to, co wydarzyło się w 4. serii. Widzowie pokochali duet Eddiego i Dustina (Gaten Matarazzo), ale spodobały im się także interakcje metalowca ze Steve'em. Scenarzyści pokazali, jak ich najważniejsza ze scen wyglądała na papierze.
Stranger Things sezon 4 — zobaczcie scenariusz
W 7. odcinku 4. sezonu "Stranger Things" o tytule "Masakra w laboratorium" ekipa z Hawkins znalazła się po Drugiej Stronie. W pewnym momencie Steve (Joe Keery) dziękuje Eddiemu (Joseph Quinn) za uratowanie mu życia i dowiaduje się, kim jest Ozzie Osbourne. Zobaczcie tę scenę w papierowej wersji:
Steve and Eddie in woods pic.twitter.com/C9WBQrX9wf
— stranger writers (@strangerwriters) August 19, 2022
Niedawno Joe Keery przyznał, że zaprzyjaźnił się z Quinnem i tak jak fani ubolewa nad śmiercią Eddiego — porównał też śmierć metalowca do śmierci jednej z głównych postaci z "Władcy Pierścieni".
Scenarzyści "Stranger Things" co tydzień ujawniają na Twitterze fragmenty scenariusza 4. sezonu. A wszystko zaczęło się od ostrzeżenia przed fałszywymi wyciekami — w sieci pojawiły się nieprawdziwe fragmenty, z których wynikało Mike (Finn Wolfhard) i Will (Noah Schnapp) mieli być razem.
Czy zobaczymy jeszcze Eddiego i Steve'a razem na ekranie? Twórcy serialu, bracia Dufferowie potwierdzili, że Eddie nie żyje, a fani nie kryją rozpaczy i założyli petycję, by przywrócić go do życia. Na ten moment nie wiadomo kiedy zobaczymy finałowy sezon, ale prawdopodobnie nie wcześniej niż w 2024 roku.