Jamie Campbell Bower ze "Stranger Things" wykonuje utwór Lizzo głosem Vecny — rezultat jest niesamowity
Karolina Noga
4 sierpnia 2022, 13:44
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Vecna z 4. sezonu "Stranger Things" budził postrach nie tylko wyglądem, ale także głosem. Jamie Campbell Bower zaprezentował swoje umiejętności w nietypowy sposób, a efekt jest fenomenalny!
Vecna z 4. sezonu "Stranger Things" budził postrach nie tylko wyglądem, ale także głosem. Jamie Campbell Bower zaprezentował swoje umiejętności w nietypowy sposób, a efekt jest fenomenalny!
Fani "Stranger Things" w większości są zgodni — 4. sezon serialu bez wątpienia należał do Josepha Quinna w roli Eddiego oraz Jamiego Campbell-Bowera, który zagrał Vecnę. Budzący strach potwór to zasługa nie tylko niesamowitej charakteryzacji, ale także umiejętności modulacji głosem — zobaczcie, jak aktor robi z nich użytek w nieco mniej przerażający sposób.
Jamie Campbell Bower śpiewa hit Lizzo głosem Vecny
Jamie Campbell Bower wystąpił w programie "The Tonight Show Starring Jimmy Fallon", gdzie opowiadał o swojej roli w serialu, własnej muzyce oraz "pobawił się" upiornym głosem potwora. Aktor cytował słynne filmy, m.in. słowa "narysuj mnie jak jedną ze swoich francuskich dziewczyn" z "Titanica" czy "jestem zwykłą dziewczyną, która stoi przed chłopakiem" z "Notting Hill", oraz wykonał utwór Lizzo "About Damn Time". Całość zabawy z głosem zaczyna się ok. 5 minuty poniższego wideo.
A w jaki sposób Campbell Bower pracował nad głosem Vecny? Jak zdradził aktor, jego początkową inspiracją była postać Freddy'ego Krugera:
— Zaczęło się w tym swego rodzaju bardzo nosowym obszarze. Bardziej jak Freddy Krueger — i to po prostu nie działało. Więc poszedłem do domu i popracowałem nad tym, zrobiłem masę referencji, w szczególności do "Hellraisera" i Douga Bradleya. To mi powiedziało, że ten głęboki, dudniący głos wychodzi tak jakby z ciemności, a ja pomyślałem — o tak, można tak stwierdzić.
Czy Vecna powróci w 5. sezonie serialu? Finałowa scena sugeruje, że tak — dodatkowo sam aktor zapowiadał, że potwór teraz będzie żądny zemsty. Za kulisami jest jednak znacznie przyjaźniejszy i nawet przeprosił za śmierć Eddiego.
4. sezon "Stranger Things" mimo ogromnej popularności nie pobił rekordu "Squid Game" — być może uda się to osiągnąć przy finałowej serii. Ogłoszono, że prace nad scenariuszem 5. sezonu już ruszyły.