David Harbour był przekonany, że "Stranger Things" okaże się porażką. Nie wierzył, że dostaną 2. sezon
Agata Jarzębowska
1 sierpnia 2022, 16:33
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
David Harbour wspomina, że był przekonany o czekającej "Stranger Things" ogromnej porażce. Bardzo nie wierzył w serial i jak się okazuje, nie tylko on.
David Harbour wspomina, że był przekonany o czekającej "Stranger Things" ogromnej porażce. Bardzo nie wierzył w serial i jak się okazuje, nie tylko on.
To nie pierwszy raz, gdy David Harbour przyznaje, jak bardzo nie wierzył w sukces "Stranger Things". Był przekonany, że serial będzie jedną wielką klapą. Aktor ponownie o tym przypomniał podczas rozmowy dla "The One Show" BBC.
Stranger Things — David Harbour nie wierzył w serial
David Harbour niezmiennie wydaje się być zaskoczony, jak duży światowy sukces odniosło "Stranger Things". Nic dziwnego więc, że regularnie przypomina, jak bardzo nie wierzył, że ten projekt ma szanse na sukces.
— Pamiętam, jak kręciliśmy 1. sezon. Byliśmy w Atlancie, Netflix dał nam budżet w wysokości jakichś 20 dolarów. Pamiętam, jak w połowie stylistka włosów podeszła do mnie, kręciliśmy coś w okolicy 4. odcinka, i powiedziała coś w stylu: "Nie sądzę, żeby to się udało".
Wbrew najgorszym przewidywaniom, serial został natychmiastowym hitem. Ale po zakończeniu zdjęć David Harbour nie sądził, że "Stranger Things" ma w ogóle szanse przetrwać.
— W momencie zakończenia zdjęć myślałem, że nie dostaniemy 2. sezonu, że będziemy pierwszym serialem Netfliksa, który nigdy nie dostanie 2. sezonu. Myśleliśmy, że nikt go nie obejrzy, że będzie to katastrofa.
Zamiast klapy, "Stranger Things" przynosiło tylko kolejne rekordy, z każdym sezonem coraz większe. W ciągu pierwszego tygodnia od premiery finałowe odcinki 4. sezonu "Stranger Things" miały oglądalność na poziomie 117 mln godzin. Cały 4. sezon z kolei przekroczył 1,27 mld godzin łącznego czasu oglądania przez użytkowników Netfliksa.
Rykoszetem tego sukcesu "oberwały" także utwory wykorzystywane w serialu. "Running Up That Hill", czyli piosenka Kate Bush z 4. sezonu "Stranger Things" w połowie lipca uzyskała ponad 100 mln odtworzeń na YouTube. Podobnie stało się z "Master of Puppets" Metalliki — zaraz po premierze utwór znalazł się na 12. miejscu w zestawianiu Spotify Top 50 na USA, a w zestawieniu światowym zajął 26. miejsce.
Serial samym 4. sezonem stworzył także nową gwiazdę, Josepha Quinna, który ostatnio miał także szansę na spotkanie się z muzykami z Metalliki.