Neil Patrick Harris po raz pierwszy gra geja w serialu. Aktor opowiada o swojej roli w "Singlu w Nowym Jorku"
Karolina Noga
29 lipca 2022, 12:02
"Singiel w Nowym Jorku" (Fot. Netflix)
Na Netfliksie pojawił się serial "Singiel w Nowym Jorku", w którym Neil Patrick Harris szuka miłości. Aktor jest zachwycony, że po raz pierwszy ma szansę zagrać geja na pierwszym planie.
Na Netfliksie pojawił się serial "Singiel w Nowym Jorku", w którym Neil Patrick Harris szuka miłości. Aktor jest zachwycony, że po raz pierwszy ma szansę zagrać geja na pierwszym planie.
Neil Patrick Harris podbił serca widzów jako kobieciarz Barney Stinson w sitcomie "Jak poznałem waszą matkę", zaś teraz zobaczymy go w zupełnie innej roli. Aktor mówi, że "Singiel w Nowym Jorku" platformy Netflix był dla niego wymagającym projektem, ale z graniem Michaela wiązały się też znaczące pozytywy.
Singiel w Nowym Jorku — Neil Patrick Harris o swojej roli
Neil Patrick Harris od wielu lat otwarcie mówi o swojej homoseksualności, ale Michael, aka tytułowy "Singiel w Nowym Jorku", to jego pierwsza gejowska rola pierwszoplanowa (wcześniej pojawił się np. w małej roli w miniserii "Bo to grzech"). Dla aktora to milowy krok w karierze, a serwis TVLine zapytał go o odczucia.
— Duma, jak sądzę, byłaby logiczną odpowiedzią. I w zasadzie jest to zgodne z prawdą. Ale tak naprawdę nie wybieram ról w oparciu o tego rodzaju algorytm. To miłe, że żyjemy w czasach z treściami, gdzie jest tak wiele przykładów związków gejów i hetero, dzięki czemu możemy mieć taki serial jak ten. ["Singiel w Nowym Jorku"] to bardziej rom-com i jest mniej skoncentrowany na gejach, a jednak jest też w pewnym sensie uniwersalny w swoim zasięgu — powiedział aktor.
A jakie zalety grania geja, który szuka miłości, dostrzega Neil Patrick Harris? Szczera odpowiedź aktora może nieco zaskoczyć.
— To było też całkiem miłe, że kiedy byłem nagi i udawałem, że bzykam kogoś, kogo ledwo znałem, to był to również facet, który wydawał mi się całkiem uroczy. To nie zaszkodziło.
W serialu "Singiel w Nowym Jorku" idealne życia głównego bohatera Michaela zmienia się o 180 stopni, po tym jak jego partner Colin (Tuc Watkins, "Chłopcy z paczki") zaskakuje go wiadomością, że odchodzi od niego po 17 latach. Michael z pomocą przyjaciół spróbuje ponownie wrócić do randkowania, co oznacza korzystanie z Grindera, kluby, ale przede wszystkim – próbę odnalezienia się w nowej sytuacji i zastanowienie się, czego naprawdę się pragnie.
W serialu grają również Tisha Campbell ("Martin"), Emerson Brooks ("Ostatni okręt"), i Brooks Ashmanskas, ("Ptak dobrego Boga") oraz Marcia Gay Harden ("The Morning Show"). Twórcami "Singla w Nowym Jorku" są Darren Star ("Emily w Paryżu", "Seks w wielkim mieście") oraz Jeffrey Richman ("Modern Family").