Dlaczego skasowano "Good Girls"? Gwiazda serialu Retta zdradza kulisy i potwierdza konflikt na planie
Agata Jarzębowska
27 lipca 2022, 12:08
"Good Girls" (Fot. NBC)
Co stoi za skasowaniem "Good Girls"? Doniesienia o konflikcie na planie okazują się prawdziwe. Gwiazda serialu Retta po roku, jaki minął od 4. sezonu, zdradza kulisy anulowania serialu.
Co stoi za skasowaniem "Good Girls"? Doniesienia o konflikcie na planie okazują się prawdziwe. Gwiazda serialu Retta po roku, jaki minął od 4. sezonu, zdradza kulisy anulowania serialu.
"Good Girls" w zeszłym roku zostało nieoczekiwanie skasowane przez telewizję NBC, pomimo zamówienia na 5. i ostatni sezon. W jednym z wywiadów Retta mówi o kulisach produkcji, które do tego doprowadziły.
Good Girls — dlaczego skasowano serial?
Pomimo że "Good Girls" dostało zamówienie na finałowy sezon, który miał zamknąć wszystkie wątki, a aktorzy zgodzili się na niższe płace, serial i tak został przez NBC skasowany. Doniesienia mówiły o dużym konflikcie na planie. A teraz Retta zdaje się potwierdzać te plotki w porannym programie "Live with Kelly and Ryan".
— Jedna osoba zniszczyła to dla całej obsady i ekipy, więc to nie wróci.
Gdy prowadząca program Kelly Ripa zapytała, czy nie można było po prostu usunąć tej osoby z planu, Retta powiedziała, że niestety nie.
— Myślę, że było zbyt blisko do końca historii, kiedy to [scenarzyści] musieli zacząć [pisać scenariusz sezonu 5] i wymyślić historię, więc… nie. Uwierz mi, Kelly, jestem wkurzona! Dosłownie zastanawiałam się: "OK, a może było zagrożenie bombowe, a potem bomba faktycznie wybuchła i dlatego tej osoby nie ma".
Retta co prawda nie podaje nazwisk, ale wcześniejsze doniesienie mówiły o konflikcie pomiędzy Mannym Montaną a Christiną Hendricks. Według nich, Manny Montana tak bardzo nie dogadywał się z koleżanką z planu, że nie chciał zgodzić się na obniżenie pensji, a dla serialu był zbyt ważną postacią, by po prostu go wykreślić.
Plotki o ich konflikcie pojawiły się na długo przed anulowaniem serialu. Christina Hendricks w jednym z wywiadów powiedziała, że aktor wymyślił dla niej dziwne przezwisko.
– Manny nazywa mnie… Chris. Nikt w moim życiu nie mówi do mnie Chris. Nie mam tak na imię. Myślę, że to kompletnie głupie. I on nigdy nie skorzystał z szansy, żeby zdać sobie sprawę, że ja tego nienawidzę. To naprawdę dziwne.
Inne źródła mówią jednak, że NBC szukało po prostu wymówki, by anulować serial na dobre i konflikt pomiędzy aktorami można było do tego wykorzystać.