"Gra o tron" nadal jest najczęściej piraconym serialem w historii. Pokonała rywali nawet za sam rok 2022
Agata Jarzębowska
19 lipca 2022, 15:44
"Gra o tron" (Fot. HBO)
Pomimo że "Gra o tron" zakończyła się w 2019 roku, nikt nadal nie pobił jednego z jej rekordów. Choć w międzyczasie zdążyło się już pojawić wiele głośnych tytułów.
Pomimo że "Gra o tron" zakończyła się w 2019 roku, nikt nadal nie pobił jednego z jej rekordów. Choć w międzyczasie zdążyło się już pojawić wiele głośnych tytułów.
"Gra o tron" w czasie swojej emisji okazała się być najczęściej piraconym serialem na świecie. I jak się okazuje, pomimo że serial zakończył się w 2019 roku, to nadal żaden inny serial nie był tak często ściągany nielegalnie.
Gra o tron nadal najbardziej piraconym serialem
"Gra o tron" nie bez powodu została okrzyknięta najbardziej piraconym serialem. Produkcja HBO co roku "wygrywała" rankingi najpopularniejszych seriali na torrentach, a według serwisu Screen Rant premierę 8. sezonu w ciągu pierwszych 24 godzin ściągnęło 54 mln osób. Tym samym serial ustanowił rekord, do którego inne nawet się nie zbliżają.
Nie jest to jednak tak zadziwiające, biorąc pod uwagę, że w czasie emocji "Gry o tron" byłą ona kulturowym fenomenem. Jednak jak podaje USwitch, w 2022 roku Gra o tron" jest nadal najczęściej piraconym serialem. W ciągu miesiąca nielegalne streamingi są wyszukiwane średnio 8560 razy, co przebija "Euforię", która osiągnęła wynik 7960 i znajdujących się na trzecim miejscu "Przyjaciół" z miesięczną częstotliwością wyszukiwania na poziomie 5060 miesięcznie.
Po 2019 roku "WandaVision" i "The Mandalorian" zostały okrzyknięte najczęściej piraconymi serialami od czasów "Gry o tron" — w czym zapewne pomógł ograniczony dostęp na świecie do Disney+.
Obecnie "Grze o tron" z pewnością pomaga coraz bliższa premiera "Rodu smoka", która motywuje widzów albo do odświeżenia sobie serialu, albo do zapoznania się z nim po raz pierwszy. Jak widać, pomimo powszechnej krytyki dwóch finałowych sezonów "Gry o tron", serial HBO nadal nie ma zamiaru oddać swojego miejsce na piedestale.
Prequel "Gry o tron", który dzieje się na 200 lat przed znanymi wydarzeniami z Westeros, zobaczymy już 22 sierpnia. Ostatnio mogliśmy zobaczyć nowe zdjęcia z serialu. "Ród smoka" ma wyższy budżet, niż miał finałowy sezon "Gry o tron". George R.R. Martin liczy także, że produkcja okaże się lepsza niż serialowy "Władca Pierścieni", choć twierdzi, że konkurencji także kibicuje.