Emilia Clarke opowiada o operacji mózgu. "To niezwykłe, że mogę mówić" — podkreśla gwiazda "Gry o tron"
Karolina Noga
18 lipca 2022, 13:33
"Gra o tron" (Fot. HBO)
Jakiś czas temu Emilia Clarke wyznała, że na początku kręcenia "Gry o tron" miała poważne problemy ze zdrowiem. Gwiazda ponownie opowiedziała o tym, co przeszła.
Jakiś czas temu Emilia Clarke wyznała, że na początku kręcenia "Gry o tron" miała poważne problemy ze zdrowiem. Gwiazda ponownie opowiedziała o tym, co przeszła.
Emilia Clarke kilka lat temu zaskoczyła wszystkich wyznaniem, że po 1. sezonie "Gry o tron" pękł jej tętniak w mózgu. Później aktorka wyznała, że przeszła aż dwa udary, a teraz opowiedziała o operacji, jaką musiała przejść.
Gra o tron — Emilia Clarke o operacji mózgu
Emilia Clarke rozmawiała o swoim tętniaku i operacjach w rozmowie z Sunday Morning (via The Sun). Okazuje się, że część jej mózgu nie funkcjonuje normalnie.
— Część mojego mózgu już nie funkcjonuje. To niezwykłe, że mogę mówić, czasem z sensem, i żyć zupełnie normalnie, bez żadnych reperkusji. Jestem w naprawdę, naprawdę, naprawdę małej grupie ludzi, którzy są w stanie to przeżyć.
Aktorka podzieliła się już wcześniej swoją historią na łamach magazynu "The New Yorker" — jak napisała, była przerażona wizją operacji i bała się zastoju w karierze.
— Pamiętam, że powiedziano mi, że powinnam podpisać formularz zgody na operację. Operację mózgu? Byłam w środku mojego bardzo pracowitego życia — nie miałam czasu na operację mózgu. Przez następne trzy godziny chirurdzy zajmowali się naprawą mojego mózgu. To nie była moja ostatnia operacja i nie była najgorsza. Miałam 24 lata.
Emilia Clarke nie powiedziała o swoich problemach nawet ekipie "Gry o tron", ponieważ nie wiedziała, co ją czeka, zaś podczas kręcenia 2. sezonu serialu przez większość czasu była zamroczona morfiną.
Obecnie aktorka czuje się dobrze i założyła fundację dla osób, które są w trakcie rekonwalescencji po urazach mózgu. W tym roku zobaczymy Clarke w serialu Disney+ i Marvela o nazwie "Tajna inwazja". Szczegóły jej roli nie są na razie znane.