Czy w 5. sezonie "Stranger Things" poznamy nowe postaci? "Ktoś nas musi zatrzymać" — mówią Dufferowie
Agata Jarzębowska
20 lipca 2022, 09:44
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
W 5. sezonie "Stranger Things" nie pojawią się nowi znaczący bohaterowie. Jak stwierdzili sami bracia Dufferowie, to już jest ten moment, kiedy muszą przestać dodawać kolejne postaci.
W 5. sezonie "Stranger Things" nie pojawią się nowi znaczący bohaterowie. Jak stwierdzili sami bracia Dufferowie, to już jest ten moment, kiedy muszą przestać dodawać kolejne postaci.
5. sezon "Stranger Things" będzie równocześnie sezonem finałowym serialu. Bracia Dufferowie mają przed sobą nie lada wyzwanie — zakończyć wszystkie otwarte wątki. Nic więc dziwnego, że nie planują wprowadzenia żadnych nowych, istotnych dla fabuły postaci.
5. sezon Stranger Things bez nowych bohaterów
Jak bracia Dufferowie powiedzieli w programie "Official Aftershow" Netfliksa, musieli w końcu wyhamować z dodawaniem nowych postaci do serialu.
— Ktoś musi nas zatrzymać. Więc przestajemy. Przestajemy. Nie dodajemy już żadnych nowych bohaterów w 5. sezonie, przyrzekamy.
Ma to sens, biorąc pod uwagę, że twórcy muszą przede wszystkim zamknąć wątki już wprowadzonych postaci, a do tego uratować Hawkins przez potencjalną apokalipsą. Nowi bohaterowie wymagaliby przedstawienia widzom, co zabrałoby cenny czas, jaki w przypadku sezonu finałowego zdecydowanie należy poświęcić na coś innego.
Równocześnie fani na Reddicie skrytykowali wprowadzanie bohaterów na jeden sezon, tylko po to, by zaraz zginęli — tak jak stało się to z Eddiem Munsonem (Joseph Quinn). Tymczasem główna ekipa pozostaje nietykalna.
— Szczerze, jestem naprawdę zawiedziony. W każdym sezonie dostajemy śmierć pobocznej postaci i to nigdy nie ma żadnego znaczenia. Ludzie są przedstawiani tylko po to, by umrzeć w tym samym sezonie — napisał jeden z nich.
Jeżeli bracia Dufferowie dotrzymają obietnicy, to 5. sezon powinien być wolny od tego zabiegu. Natalia Dyer ma nadzieję, że w finałowym sezonie zobaczymy więcej duetu Nancy i Robin (Maya Hawke).
– Myślę, że Nancy i Robin to naprawdę fajna dynamika, są tak różne, ale obie są bardzo inteligentnymi kobietami, uwielbiamy to. Uwielbiamy to oglądać, uwielbiamy to grać. Obydwie byłyśmy bardzo podekscytowane tym, że możemy to robić w tym sezonie. Z tego co widziałam, ludziom chyba się podobało, co jest miłe, bo myślę, że to naprawdę satysfakcjonująca dynamika relacji.
Z kolei Maya Hawke marzy, by jej bohaterka Robin odnalazła miłość w 5. sezonie. Tymczasem Noah Schnapp potwierdził, że Will jest gejem i kocha się w Mike'u. A kiedy zobaczymy kolejne odcinki? Twórcy nie podali żadnej konkretnej daty, mówiąc, że rzeczywistość w branży filmowej potrafi być teraz nieprzewidywalna. Inaczej uważa David Harbour, który zapowiedział już 5. sezon na 2024 rok.