HBO odrzuciło "Yellowjackets" z zaskakującego powodu. Teraz serial Showtime robi furorę i zdobywa nagrody
Karolina Noga
15 lipca 2022, 15:02
"Yellowjackets" (Fot. Showtime)
Serial "Yellowjackets" zgarnia pochwały krytyków i zachwyca widzów. Okazuje się, że droga do sukcesu była wyboista, a produkcja została odrzucona przez m.in. HBO. Dlaczego?
Serial "Yellowjackets" zgarnia pochwały krytyków i zachwyca widzów. Okazuje się, że droga do sukcesu była wyboista, a produkcja została odrzucona przez m.in. HBO. Dlaczego?
"Yellowjackets" stacji Showtime okazało się niespodziewanym sukcesem i otrzymało nominację Emmy w kategorii "Najlepszy serial dramatyczny" (tutaj lista nominowanych). Zanim serial trafił na nasze ekrany, został odrzucony przez kilkanaście stacji, w tym HBO. Twórcy produkcji wyjaśnili, jakie były tego powody.
Yellowjackets — dlaczego HBO odrzuciło serial?
Showrunnerzy "Yellowjackets" Ashley Lyle i Bart Nickerson ("Narcos") w rozmowie z serwisem Deadline przyznali, że bardzo długo szukali stacji, która zgodzi się stworzyć "Yellowjackets".
— Zaprezentowaliśmy [serial] wszystkim. Robiliśmy tę prezentację jakieś 500 razy — powiedział Nickerson.
Lyle dodała, że w pewnym momencie w studiu produkcyjnym zaczęli żartować, że kolejnym razem spróbują wcisnąć projekt Starbucksowi. A dlaczego HBO odrzuciło serial? Okazuje się, że głównym powodem była "Euforia".
— Myślę, że rozmawialiśmy z 16 lub 17 różnymi stacjami. W końcu dostaliśmy oferty od pięciu z nich. HBO, na przykład, było bardzo szczere po naszej prezentacji. Powiedzieli, że bardzo im się podoba, ale mają już "Euforię" w trakcie developmentu. I sugerowali, że prawdopodobnie nie będą rozwijać dwóch projektów z nastoletnimi bohaterami. Więc nawet jeśli nie było to miejsce, w którym go sprzedaliśmy, otrzymywaliśmy pozytywne informacje zwrotne, a to zawsze jest pomocne, gdy totalnie dostaje się w kość.
Serial przedstawia historię dziewczęcej drużyny piłki nożnej z New Jersey. W 1996 roku samolot z drużyną rozbija się w kanadyjskiej głuszy. Mija ponad półtora roku, nim ocalałe dziewczęta zostaną uratowane. W tym czasie niektóre z nich mocno balansują na granicy człowieczeństwa, a może nawet ją przekraczają. Równocześnie serial pokaże dorosłe już bohaterki, które 25 lat później nadal próbują poskładać swoje życie i odkrywają, że przeszłości nie da się tak po prostu zostawić za sobą, a dramatyczne wydarzenia jeszcze się nie skończyły.
Główne role grają Melanie Lynskey ("Dwóch i pół", "Mrs. America"), Christina Ricci ("Pan Am"), Juliette Lewis ("Camping") oraz Tawny Cypress ("Unforgettable"). Twórcami serialu są Ashley Lyle i Bart Nickerson ("Narcos"). Serial otrzymał zamówienie na 2. sezon. Nasza recenzja "Yellowjackets" tutaj.