Joseph Quinn wzruszony na spotkaniu z fanami "Stranger Things". Widzowie dziękowali za rolę Eddiego
Agata Jarzębowska
13 lipca 2022, 16:33
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Eddie został przez fanów "Stranger Things" pokochany bez pamięci. Równie mocno pokochali oni grającego go Josepha Quinna, który mocno się wzruszył na spotkaniu z widzami.
Eddie został przez fanów "Stranger Things" pokochany bez pamięci. Równie mocno pokochali oni grającego go Josepha Quinna, który mocno się wzruszył na spotkaniu z widzami.
Powiedzieć, że fani kochają Eddiego i odgrywającego go Josepha Quinna, to nic nie powiedzieć. Choć aktor pojawił się dopiero w 4. sezonie "Stranger Things", natychmiast stał się ulubieńcem publiczności. Nic więc dziwnego, że fani chcą mu podziękować za niesamowity występ — doprowadzając Josepha Quinna do łez.
Stranger Things — fani dziękują Josephowi Quinnowi
Joseph Quinn był gościem panelu Showmasters Comic Con, gdzie jedna z fanek zaczęła mu dziękować za występ w serialu i za udział w spotkaniach z fanami. Aktor bardzo próbował powstrzymać łzy wzruszenia, ale nie do końca mu się to udało i wideo widać, że z emocji nie wie, co odpowiedzieć.
joseph got emotional when a fan thanked him for this weekend >:((( pic.twitter.com/9twXNdIWJ4
— fairy misses joseph 🤍 (@teenylino) July 10, 2022
Fani "Stranger Things" tak bardzo przywiązali się do aktora i jego postaci, że założyli petycję z prośbą o przywrócenie do życia Eddiego w 5. sezonie "Stranger Things". Eddie zginął w finale bohaterką śmiercią, odciągając demoniczne nietoperze i kupując tym samym czas swoim przyjaciołom, by mogli walczyć z Vecną. Równocześnie wypatrzyli, że los Eddiego był przesądzony już od pierwszego odcinka 4. sezonu.
Sam aktor nie ukrywa, że chętnie wróciłby do serialu. Nie myśli jednak o wskrzeszeniu swojego bohatera.
– Ja i Joe Keery dyskutowaliśmy o sposobach, w jakie mógłbym jakby [wrócić]… Może byłbym jak wytwór wyobraźni Gatena [Matarazzo, serialowy Dustin] czy coś w tym stylu. Na zasadzie – może mogłoby znaleźć się miejsce na coś takiego, coś nieco nadprzyrodzonego.
Czy bracia Dufferowie posłuchają fanów i Josepha Quinna? Trudno powiedzieć. Potwierdzili jednak, że Eddie na pewno nie żyje. Twórcy podzielili się za to filmem, na którym Joseph Quinn ćwiczy utwór "Master of Puppets" i jego umiejętności są imponujące.