Aktor z "Euforii" jako młody Jim Hopper w spin-offie "Stranger Things"? David Harbour zdradza swój pomysł
Agata Jarzębowska
5 lipca 2022, 11:44
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
David Harbour podsyca nadzieje na spin-off "Stranger Things" i jest przekonany, że Jim Hopper może istnieć bez niego. Wie nawet, kto mógłby zagrać jego młodszą wersję. To aktor z "Euforii".
David Harbour podsyca nadzieje na spin-off "Stranger Things" i jest przekonany, że Jim Hopper może istnieć bez niego. Wie nawet, kto mógłby zagrać jego młodszą wersję. To aktor z "Euforii".
Dopiero mieliśmy okazję obejrzeć emocjonujący finał 4. sezonu, co tym bardziej nasiliło spekulacje na temat ewentualnego spin-offu "Stranger Things". Gwiazda serialu David Harbour podsyca nadzieje, że zostanie on zrealizowany i ma nawet pomysł na to, kto mógłby się wcielić w młodszą wersję jego bohatera — to aktor znany z seriali HBO "Euforia".
Stranger Things — David Harbour o spin-offach
W rozmowie z "GQ Magazine" David Harbour podzielił się nie tylko potencjalną datą premiery 5. sezonu "Stranger Things", ale także przewidywaniami, kiedy może pojawić się informacja o ewentualnym spin-offie.
— Myślę, że jak tylko serial się skończy, a może na pół roku przed jego zakończeniem, usłyszycie o wszelakich spin-offach, które oni planują.
Czy w spin-offie moglibyśmy zobaczyć młodego Jima Hoppera? Aktor jest przekonany, że Hopper może spokojnie istnieć bez jego udziału.
— W tym momencie myślę, że Hopper jako postać może istnieć niezależnie ode mnie. Jeżeli chcą cofnąć się w czasie, przeskoczyć do przodu… Chciałbym zobaczyć innego aktora grającego Hoppera i zobaczyć, co wniesie do tej postaci.
W późniejszej wymianie mailowej z "GQ" David Harbour wskazał, że to właśnie Jacob Elordi ("Euforia") mógłby zagrać młodszą wersję Hoppera. "Mógłby być tak przystojny, jak ja byłem w wieku 20 lat".
Bracia Dufferowie podkreślali, że mają pomysł na spin-off i jest on zaskakujący — podobno nawet ludzie w Netfliksie się nie spodziewają, o czym może on być. Jedyną osobą, która to odgadła jest Finn Wolfhard.
– Mamy pomysł na spin-off, którym jesteśmy bardzo podekscytowani… ale nikomu jeszcze o nim nie mówiliśmy, tym bardziej go nie napisaliśmy. Wydaje nam się, że wszyscy – razem z Netfliksem – będą zaskoczeni, kiedy usłyszą koncept, bo jest on bardzo, bardzo inny. Ale jakimś cudem Finn Wolfhard – który jest szalenie mądrym dzieciakiem – poprawnie odgadł, o czym to będzie. Ale poza Finnem nikt nic nie wie! — powiedzieli we wcześniejszej rozmowie z Variety twórcy serialu.
Emocje po finale powoli opadają, a fani nie kryją rozpaczy po śmierci jednej z postaci . Okazuje się też, że najbardziej wzruszające i emocjonalne momenty były improwizowane. Zachęcamy do zapoznania się z naszą recenzją finału 4. sezonu "Stranger Things".