Najbardziej emocjonalne momenty z finału 4. sezonu "Stranger Things" były improwizacją aktorów
Karolina Noga
4 lipca 2022, 16:04
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Finał 4. sezonu "Stranger Things" obfitował w niezwykle emocjonalne sceny — a jak zdradzili scenarzyści, niektóre z momentów były improwizacją aktorów. Spoilery!
Finał 4. sezonu "Stranger Things" obfitował w niezwykle emocjonalne sceny — a jak zdradzili scenarzyści, niektóre z momentów były improwizacją aktorów. Spoilery!
Nierzadko na planach zdjęciowych zdarza się, że aktorzy wypowiadają swoje kwestie w nieco zmieniony sposób lub improwizują. Nie inaczej jest w przypadku finału 4. sezonu "Stranger Things" — okazuje się, że jedne z najbardziej emocjonalnych kwestii nie były zawarte w scenariuszu.
Stranger Things sezon 4 — te kwestie były improwizacją
Jak podaje serwis Screen Rant, na twitterowym profilu scenarzystów "Stranger Things" pojawiły się smaczki zza kulis. Okazuje się, że niektóre z kwestii wypowiedzianych przez aktorów w finale były improwizacją. Jakie?
Ku radości fanów Hopper (David Harbour) i Joyce (Winona Ryder) w końcu przyznali się do swoich uczuć i pocałowali. W scenariuszu był to tylko jeden pocałunek, ale aktorzy postanowili dodać drugi — bardziej intymny.
This kiss wasn't scripted, Winona and David added it on the day of filming pic.twitter.com/9vSWwYliWU
— stranger writers (@strangerwriters) July 2, 2022
Kolejną improwizacją było wołanie Lucasa (Caleb McLaughlin) do Eriki o pomoc, gdy trzymał w ramionach zmasakrowaną po ataku Vecny Max (Sadie Sink).
"Erica, help" was improvised by Caleb. pic.twitter.com/9g5etO5VAz
— stranger writers (@strangerwriters) July 2, 2022
Parę kwestii od siebie do serialu dodał także Joseph Quinn — to był jego pomysł, by Eddie przed śmiercią powiedział do Dustina (Gaten Matarazzo) "kocham cię, stary". Jeden z fanów zapytał braci Dufferów, czy Quinn sam wymyślił także kwestię "prawda, duży chłopczyku?" wypowiedzianą przez Eddiego do Steve'a — i odpowiedź była twierdząca.
"I love you, man" was improvised by Joe pic.twitter.com/z5gYyl18KF
— stranger writers (@strangerwriters) July 2, 2022
Tymczasem fani nie kryją rozpaczy po śmierci Eddiego, a Joseph Quinn skomentował druzgocącą scenę. Zachęcamy do zapoznania się z naszą recenzją finału 4. sezonu "Stranger Things".