Co nas czeka w najbliższym odcinku 3. serii "The Boys"? Zobaczcie jedyną legalną zapowiedź "Herogasmu"
Karolina Noga
22 czerwca 2022, 12:08
"The Boys" (Fot. Amazon Prime Video)
"Herogasm" to jeden z najbardziej wyczekiwanych odcinków "The Boys". Zobaczymy go już w najbliższy piątek, a tymczasem pokazano — jak zaznaczono — jedyną legalną zapowiedź.
"Herogasm" to jeden z najbardziej wyczekiwanych odcinków "The Boys". Zobaczymy go już w najbliższy piątek, a tymczasem pokazano — jak zaznaczono — jedyną legalną zapowiedź.
"Herogasm" to odcinek "The Boys", który zapowiadano już od dawna. Na oficjalnym profilu twitterowym serialu trwa "nieświęty tydzień" z okazji zbliżającej się premiery, a serwis nie wyraził zgody na promujące go emoji. Tymczasem pokazano zapowiedź szalonego odcinka.
The Boys sezon 3 — zapowiedź Herogasmu
W sieci pojawiła się zapowiedź odcinka, która sugeruje, że ekipa serialu nie zmyślała i czeka nas prawdziwa jazda bez trzymanki. W opisie tweeta zaznaczono, że to jedyny "legalny" zwiastun, który można pokazać online.
To jedyny materiał, na którego pokazanie z wyprzedzeniem wyrazili zgodę prawnicy.
This is the only footage legal would approve to show ya ahead of time. #Herogasm pic.twitter.com/20A4BQW4BH
— THE BOYS (@TheBoysTV) June 21, 2022
Cały teaser to kilka króciutkich urywków scen i ostrzeżenie wraz z krótką informacją na temat tego, co będzie zawierać nadchodzący odcinek — pewne jest, że nudzić się nie będziemy.
Ten odcinek przedstawia gigantyczną orgię supków, penetrację w powietrzu, okaleczenia z użyciem dildo, ekstramocny lubrykant, fallusy w kształcie sopli i przekleństwa. Nie jest odpowiedni dla żadnej publiczności.
"Herogasm" zapowiadany jest już od dawna, a jego kręcenie straumatyzowało całą ekipę. Twórca serialu Eric Kripke zdradził czego nie zobaczymy, a w wywiadach podkreśla, że mimo wszystko "Herogasm" to nie tylko seks. Showrunner obiecał także sporo konfrontacji i grania na emocjach:
— Choć tyle mówimy o tym całym szokowaniu i szaleństwie, myślę, że "Herogasm" działa nie dlatego, że jest wielką orgią superbohaterów, ale dlatego, że jest naprawdę zabawny. Działa poprzez konfrontacje, które mają miejsce, emocje, dziwność, miłosne cierpienie i patos. Te postacie, o których myśleliście, że zawsze będą razem, rozchodzą się, a inne postacie się schodzą – i to była duża szansa, ściągnąć i zderzyć ze sobą niemal wszystkie nasze postacie — zapewniał.
Z kolei aktorzy Antony Starr (Homelander) i Erin Moriarty (Starlight) obiecali, że nie da się tego "odzobaczyć", nieważne, jak bardzo będziecie chcieli.