Joseph Quinn zrozumiał Eddiego dzięki muzyce metalowej. Czego słuchała gwiazda "Stranger Things"?
Agata Jarzębowska
22 czerwca 2022, 11:14
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Jak Joseph Quinn przygotowywał się do roli Eddiego Munsona w 4. sezonie "Stranger Things"? Okazuje się, że pomogły mu znane zespoły metalowe. Czego słuchał?
Jak Joseph Quinn przygotowywał się do roli Eddiego Munsona w 4. sezonie "Stranger Things"? Okazuje się, że pomogły mu znane zespoły metalowe. Czego słuchał?
Aktorzy szukają wielu sposobów, by poczuć się bliżej swoich bohaterów. Dla Josepha Quinna rozwiązaniem okazała się muzyka metalowa, która pomogła mu zrozumieć Eddiego. Jakich zespołów słuchał podczas przygotowania do 4. sezonu "Stranger Things"?
Stranger Things — Joseph Quinn i muzyka metalowa
Swój proces przygotowań do roli Eddiego Joseph Quinn zdradził w rozmowie z "The Guardian". Jak przyznał, próbował różnych rzeczy. Jednak nie szukał dużo informacji o Damienie Echolsie, jednym z Trójki z West Memphis, na którym Eddie był wzorowany.
— Trochę, ale nie będę udawał, że wykonałem duży [research]. Próbowałem złapać zaczepienie przez Dungeons & Dragons, ale zaakceptowałem, że tak się nie stanie. Muzyka była moją drogą. Słuchałem bardzo dużo heavy metalu — Black Sabbath, Metallica, Dio — i pracowałem z fantastyczną trenerką głosy Mary Howland. Ale w 99,7% pracy wykonała ta peruka.
Co ciekawe, przez podobny proces przygotowania do 4. sezonu "Stranger Things" przeszła Sadie Sink. Aktorka przyznała, że w kółko słuchała Kate Bush, by lepiej zrozumieć Max.
– Wydaje mi się, że w dniu, w którym kręciliśmy sekwencję z bieganiem z czwartego odcinka, grała ta piosenka. I ciągle miałam ją w słuchawkach. Miałam walkmana, w którym była prawdziwa kaseta, i mogłam jej słuchać, kiedy tylko chciałam, ale zrobiłam sobie dzień, kiedy byłam w domu i miałam ją włączoną w tle przez cały czas, żeby sprawdzić, czy oszaleję, bo to właśnie musiała robić Max. A ja się zastanawiałam – o mój Boże, nie miałabyś tego dość? Jak Max może tego słuchać przez cały dzień?
Tymczasem fani są na tropie kolejnych teorii i zastanawiają się, czy Jedenastka stworzyła Drugą Stronę i czy to możliwe, by Eddie był dzieckiem numer Dziesięć. A Noah Schnapp potwierdził to, co od początku zapowiadali twórcy: któryś z bohaterów zginie w finale 4. sezonu.