Kiedy zobaczymy 2. sezon "I tak po prostu"? Okazuje się, że nie tak szybko. Showrunner zdradza dalsze plany

Fani przyjęli kontynuację "Seksu w wielkim mieście" HBO Max z mieszanymi uczuciami, a do tego jeszcze doszły niemałe perturbacje z oskarżeniami Chrisa Notha. "I tak po prostu" pokonało jednak wszystkie wyboje i w marcu został zamówiony 2. sezon. Jednak będziemy musieli na niego dłużej poczekać.

I tak po prostu sezon 2 — kiedy premiera?

Showrunner serialu Michael Patrick King w rozmowie z Variety zdradził, że ekipa filmowa najwcześniej wejdzie na plan w październiku tego roku. Premiery 2. sezonu możemy więc spodziewać się w okolicach lata 2023 roku — oznacza to półtoraroczną przerwę pomiędzy sezonami.

Co więcej, kręcenie 2. sezonu "I tak po prostu" jesienią i zimą będzie dość nietypowym zabiegiem dla tej serii. Do tej pory wszystkie sezony "Seksu w wielkim mieście" kręcone były wiosną i latem, podobnie jak ich filmowe kontynuacje. Dzięki temu ekipa miała większe możliwości, jeśli chodzi o prezentowanie Nowego Jorku jako dodatkowego bohatera. Showrunner nie wyjaśnił, czemu zmieniono podejście.

Co więcej, 2. sezon "I tak po prostu" nie rozpocznie się dokładnie w tym samym momencie, w którym pozostawił nas pierwszy. Zostawiliśmy Carrie (Sarah Jessica Parker) w momencie, gdy postanowiła odmienić swoje życie zawodowe i powrócić do randkowania. W tym czasie Miranda (Cynthia Nixon) odrzuciła ważny staż i porzuciła rodzinę dla swojej nowej miłości Che Diaz, a Charlotte (Kristin Davis) zaczęła rozumieć, że jej córki nie są już kilkuletnimi dziewczynkami.

W innym wywiadzie dla Variety grająca Che Diaz Sara Ramírez zdradziła, że czeka nas trzytygodniowy przeskok w czasie. Sara Ramírez powiedziała, że scenarzyści właśnie rozpoczęli pracę, a tak oto showrunner serialu zapowiedział w rozmowie z ekipą 2. sezon:

— 1. sezon był jak ocenianie książki po okładce, a 2. sezon to będzie czytanie [tej] książki.

Wiele wskazuje więc na to, że w 2. sezonie od razu dowiemy się, jak potoczyły się decyzje bohaterek i czy są z nich tak zadowolone, jak myślały, że będą. Niezależnie od tego, jak potoczą się losy bohaterek, możemy być pewni, że nie będzie Samanthy, ulubienicy widzów. Kim Cattrall wystarczająco wyraźnie dała do zrozumienia, że nie jest zainteresowana powrotem. Nie oznacza to jednak, że Samanthy nie będzie w ogóle — serial ma zamiar kontynuować rozmowy SMS-owe pomiędzy nią a Carrie. Niestety, więcej będzie Che Diaz, pomimo że fani nie mają ochoty jej oglądać.

I tak po prostu jest dostępne na HBO Max