Czeka nas jeszcze więcej pokręconych przygód "Ricka i Morty'ego". Twórcy już pracują nad 8. sezonem serialu
Karolina Noga
18 maja 2022, 09:44
"Rick i Morty" (Fot. Adult Swim)
Jeśli wydawało wam się, że twórcy "Ricka i Morty'ego" wykorzystali już wszystkie karty — jesteście w błędzie. Historia jest daleka od końca i jak się okazuje, trwają prace nad 8. sezonem.
Jeśli wydawało wam się, że twórcy "Ricka i Morty'ego" wykorzystali już wszystkie karty — jesteście w błędzie. Historia jest daleka od końca i jak się okazuje, trwają prace nad 8. sezonem.
"Rick i Morty" to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych animacji dla dorosłych. Niedawno ogłoszono, że 6. sezon zobaczymy jeszcze w tym roku — przy czym na razie nie ma dokładnej daty premiery. Podczas gdy my wyczekujemy nowych odcinków, trwają zaawansowane prace nad 7. sezonem (scenariusze do 7. sezonu są gotowe od sierpnia), a tymczasem scenarzyści już biorą się za kolejny.
Rick i Morty — ruszyły prace nad 8. sezonem
Twórcy "Ricka i Morty'ego" mocno przyspieszyli, o czym wcześniej wspominał Dan Harmon, mówiąc, że w czasie pandemii zaczęto pracować nad kilkoma sezonami naraz. Podczas gdy jeden sezon jest w postprodukcji, kolejny jest montowany, a następny pisany. Dzięki temu nie będzie już dłuższych przerw w emisji. I to nie są puste słowa, bo Rob Schrab, jeden ze scenarzystów, podzielił się wczoraj dobrą wiadomością — rozpoczęto pisanie scenariuszy do 8. sezonu serialu.
— Prace w pokoju scenarzystów nad 8. sezonem "Ricka i Morty'ego" RUSZAJĄ DZISIAJ!
Season 8 of the Rick and Morty Writer's Room STARTS TODAY!
— Rob Schrab (@RobSchrab) May 16, 2022
Stacja Adult Swim zamówiła w 2018 roku aż 70 odcinków serialu, co oznacza, że "Rick i Morty" zostanie z nami jeszcze przynajmniej przez kilka lat. Na razie nie ma informacji dotyczących fabuły oraz dokładnej daty premiery 6. sezonu, ale zainteresowania "Rickiem i Mortym" z pewnością nie brakuje. W zeszłym roku był to jednym z najpopularniejszych seriali wśród piratów.
Wszystko wskazuje na to, że, że w nowych sezonach czeka nas więcej pokręconych i jednocześnie emocjonalnych momentów — takich jak monolog Pana Poopybutthole'a z finału 5. sezonu. Sam Jeff Loveness, współscenarzysta odcinka nie ukrywał, że jest z niego dumny i czuł, że napisał coś naprawdę prawdziwego.