Chris Mundy komentuje cyniczny finał serialu "Ozark". Jak powinniśmy tłumaczyć to, co zrobił Jonah Byrde?
Agata Jarzębowska
8 maja 2022, 13:02
"Ozark" (Fot. Netflix)
Finał "Ozark" miał mocne i kontrowersyjne zwroty akcji. Co stało za takimi decyzjami? Showrunner Chris Mundy wyjaśnia, dlaczego poprowadzono fabułę w ten sposób. Spoilery!
Finał "Ozark" miał mocne i kontrowersyjne zwroty akcji. Co stało za takimi decyzjami? Showrunner Chris Mundy wyjaśnia, dlaczego poprowadzono fabułę w ten sposób. Spoilery!
Finał "Ozark" mocno odbił się na dwóch postaciach: Jonahu (Skylar Gaertner) oraz Ruth (Julia Garner). Showrunner Chris Mundy tłumaczy, dlaczego postacie te zakończyły swoją historię właśnie w taki sposób. Szczególnie zachowanie Jonaha jest szokujące.
Ozark — dlaczego Jonah pociągnął za spust w finale?
W rozmowie z Vanity Fair Chris Mundy przyjrzał się bliżej Jonahowi. Choć samego momentu zabójstwa już nie widzimy, wszystko wskazuje na to, że chłopak w ostatniej scenie strzela do Mela (Adam Rothenberg), by go zabić i uratować swoją rodzinę. Trudno w takiej sytuacji uznać, by Byrde'owie wyszli z tej historii zwycięsko — choć udało im się zachować życie i przetrwać jako rodzinie.
— Chciałem, by ludzie pomyśleli o rzeczywistości tego, co zaszło, nie tylko w kontekście oglądania serialu telewizyjnego, ale także tego, w jakiej rzeczywistości te postacie będą dalej żyć.
Z pewnością takie działanie może odbić się nie tylko na psychice młodego Jonaha, ale i na całych relacjach rodzinnych. Z kolei w przypadku Ruth, Chris Mundy przyznał, że nie chciał, by wszyscy się wywinęli. W rozmowie z TVLine przyznał jednak, że nie było zgody w pokoju scenarzystów, czy zabić Ruth, czy nie.
— Była dyskusja. Połowa scenarzystów, może trochę mniej niż połowa, czuła, że byłoby to coś miłego, wiedzieć, że Ruth jest gdzieś tam, w świecie i ma się dobrze.
Postawiono na bardziej mroczne rozwiązanie i sama Julia Garner jest przekonana, że to dobry wybór. Jej zdaniem Ruth, która straciła niemal całą rodzinę w ciągu czterech sezonów, pod koniec była dosłownie jak duch.
Ozark — dobre zakończenie nie było właściwe
Chris Mundy dodał, że miał wątpliwości, by finałowy odcinek właściwie podsumowywał całą historię, gdyby wszystko dobrze się potoczyło.
— [Byrde'owie] nie uciekają od karmy, ale uciekają w tym sensie, że żyją i odnieśli sukces. Zaczęliśmy mieć poczucie, że scenarzyści wymuszają szczęśliwe zakończenie, ponieważ jesteśmy trochę rodzicami zastępczymi dla postaci. Ale czy opowiadamy prawdziwą historię, jeżeli nic [tragicznego] się nie wydarzy?
Dlaczego więc Ruth musiała ponieść karę, podczas gdy Byrde'om uszło wszystko na sucho? Chris Mundy wskazuje, że winnym jest… kapitalizm.
— Kapitalizm nie działa, chyba że jest zwycięzca i przegrany. Jest pewien stopień, do którego rodzina Langmore'ów to przegra, podczas gdy ktoś inny zbuduje fortunę. Byrde'owie przyszli i wspięli się po plecach ludzi takich jak Langmore'owie, i są oni reprezentacją wielu osób. Jest w tym coś cynicznego i jest coś bardzo, bardzo prawdziwego. Więc staraliśmy się wpisać w tę prawdę.
Na koniec Chris Mundy pozbawił złudzeń tych, którzy myślą, że Ruth mogła jakimś cudem przeżyć. Showrunner powiedział, że bardzo mu przykro, ale ona zdecydowanie nie żyje.